Ludzie są wściekli na podniesienie wieku emerytalnego. Wielki problem na francuskich lotniskach
Francja forsuje reformę emerytalną, w ramach której wiek emerytalny wzrośnie z 62 do 64 lat. Reforma ta ma wielu przeciwników. Strajkują m.in. kontrolerzy ruchu lotniczego. Z tego powodu w piątek i sobotę zostanie odwołanych nawet 30 procent lotów.
W czwartek, w kolejnym dniu społecznej mobilizacji, ruch na lotniskach oraz w transporcie publicznym jest mocno utrudniony. Rano protestujący zablokowali dostęp do terminalu na lotnisku Paryż – Charles de Gaulle.
Francuska Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego poprosiła linie lotnicze o odwołanie w piątek i sobotę nawet do 30 proc. lotów z różnych lotnisk w kraju. W piątek ograniczenia w podróżowaniu będą dotyczyć 30 proc. lotów z Paryż-Orly i 20 proc. z Marsylii-Provence, Bordeaux-Merignac i Lyon-Saint-Exupery. Z kolei w sobotę na lotnisku Paryż-Orly ma zostać odwołanych 20 proc. lotów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiek emerytalny trzeba podnieść? Borys: nie róbmy tego na siłę, to się dzieje naturalnie
Ostry sprzeciw wobec reformy
Strajki przeciwko reformie emerytalnej trwają już od około dwóch miesięcy. Protestuje wiele grup zawodowych, m.in. pracownicy kolei i ze służb wywożących śmieci. Z tego powodu w Paryżu zalegają tysiące ton odpadów.
Wiek emerytalny we Francji należy do najniższych w Unii Europejskiej. Francuzi kończą aktywność zawodową średnio w wieku 62,3 lat – podawała agencja AFP, cytując dane Komisji Europejskiej. Średnio mieszkańcy UE przechodzą na emeryturę w wieku 63,8 lat. W Niemczech, we Włoszech, w Danii, a wkrótce też w Hiszpanii, wiek emerytalny to 67 lat, a w Wielkiej Brytanii - 66 lat. W Polsce dla kobiet wynosi on 60, a dla mężczyzn 65 lat.
Obecnie Francja wydaje na emerytury 14,8 proc. PKB. W UE tylko Grecja i Włochy wydają na emerytury więcej - odpowiednio 15,7 proc. i 15,4 proc. PKB. Wydatki poniżej średniej unijnej, wynoszącej 11,6 proc. PKB, ponoszą Polska - 10,6 proc., Niemcy - 10,3 proc. i Rumunia - 8,1 proc. Najmniej wydaje Irlandia - 4,6 proc. PKB.
Rząd i prezydent Francji Emmanuel Macron argumentują, że podniesienie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat jest konieczne, by utrzymać wypłacalność systemu. Sondaże pokazują, że dwie trzecie Francuzów wypowiadają się jednak przeciwko proponowanym zmianom.
W 2010 roku związki zawodowe protestowały przeciwko reformie emerytalnej podpisanej ostatecznie przez ówczesnego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego. Podnosiła ona stopniowo wiek emerytalny z 60 do 62 lat.
Czesi też będą pracować dłużej?
Temat podniesienia wieku emerytalnego pojawił się ostatnio także w Czechach. Agencja Bloomberga podała w środę, że czeskie związki zawodowe zapowiedziały protest na 29 marca. To reakcja na propozycję ministra finansów, by wiek emerytalny wynosił 68 lat, a nie 65, tak jak jest obecnie.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj