Łukasz Warzecha skarży się na T‑Mobile. Ostra wymiana zdań na Facebooku
Łukasz Warzecha wdał się w spór z T-Mobile o to, jak sieć powinna zwracać się do niego w postach na Facebooku. Dziennikarzowi "Do Rzeczy" nie spodobało się, że "anonim" obsługujący facebookowy profil telekomu pisał do niego po imieniu, bez zwrotu grzecznościowego.
Wszystko zaczęło się od tego, że Warzecha postanowił napisać na profilu T-Mobile, że odchodzi z sieci, bo po 20 latach, przez które był jej wierny, nie zaproponowała mu atrakcyjnej oferty przedłużenia umowy. Zaznaczył na koniec, że jeśli firma będzie chciała się odnieść do jego wpisu, to bardzo prosi o nie zwracanie się do niego na "ty".
To będzie hit internetu. Panie red. @lkwarzecha szacunek:). #DziałyMarketingu pic.twitter.com/K5EO2nvVVG -- Marcin Czapliński (@czaplinskiii) 24 kwietnia 2017
Najwyraźniej osoba obsługująca profil telekomu nie dość dokładnie przeczytała wpis dziennikarza albo po prostu stwierdziła, że nie będzie uwzględniała jego prośby. Odpowiedziała więc krótko: "Łukasz, dziękujemy za Twoją opinie".
To bardzo nie spodobało się Warzesze. "Widzę, że pracują u Państwa analfabeci. Więc napiszę raz jeszcze: NIE JESTEŚMY NA 'TY'" - odpisał dziennikarz.
Napisałem na FB T-Mobile, co myślę o ich usługach. I teraz toczy się taki dialog. pic.twitter.com/1Kc44sUAGG -- Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 24 kwietnia 2017
To jednak i tak nie przekonało osoby odpowiedzialnej za media społecznościowe w T-Mobile, która dalej trzymała się swojego bezpośredniego stylu. W odpowiedzi tłumaczyła, cały czas mówiąc do Warzechy per "Łukasz", że w internecie tak się po prostu przyjęło, pomaga to w komunikacji i nie sugeruje, jakiej płci jest rozmówca.
Dziennikarz postanowił odpowiedzieć i na ten wpis, pytając, czy T-Mobile ma problem z rozróżnianiem płci. Ostatecznie doczekał się jednak odpowiedzi, jakiej oczekiwał. Najwyraźniej kontrolę nad facebookowym profilem sieci przejął ktoś, kto miał więcej taktu, kto przeprosił za zaistniałą sytuację.
W @TMobilePolska obudził się ktoś starszy stopniem. Hejt sypie się nadal. pic.twitter.com/N19Qodkyny
-- Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 24 kwietnia 2017
Twarda wymiana zdań wzbudziła też falę obraźliwych wypowiedzi pod adresem dziennikarza. Jak zaznaczył telekom, stara się zapanować nad komentarzami na swoim profilu.