Lumpeksy do lamusa, teraz czas na outlety

Jak grzyby po deszczu powstają w Poznaniu outlety. Za minimum 30 proc. mniej można kupić to, co dla wielu, przy normalnych cenach, wciąż jest nieosiągalne.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Ubrania nowe, które z popularnymi „lumpeksami” nie mają nic wspólnego. Nie tylko z popularnych sieciówek, ale i te z najwyższej półki. Rzeczy z poprzednich sezonów lub tzw. końcówki serii. Właściciele poznańskich outletów mówią zgodnie – poznaniacy chcą się ubierać dobrze, a jednocześnie tanio.

A jak jest na Zachodzie? Tam outletowy przemysł kwitnie. Berlin usłany jest sklepami, w których ciuchy znanych projektantów można kupić dużo taniej sezon lub dwa później. We Włoszech do outletów rozsianych wokół Rzymu turystów zabierają specjalne autobusy.

Tymczasem poznaniacy polują na okazje w największym tego typu sklepie – Factory Outlet w Luboniu. Tam można dostać ubrania kilkudziesięciu najpopularniejszych marek, choć nie te z najwyższej półki.

Ciuchy, które wyszły spod ręki znanych projektantów, klienci znajdą natomiast w TK Maxx w Galerii Malta. To największy sieciowy outlet w Europie. W Poznaniu coraz więcej jest jednak tych małych. I powstają kolejne, ostatnio przy ul. Bukowskiej i Głogowskiej. Za co poznaniacy pokochali outlety?

– Wymarzone ciuchy mogę mieć za niewielką część ich początkowej ceny. I są to oryginalne ubrania – mówi poznanianka, Natalia Kalinowska. Zresztą nie tylko ciuchy. Ale buty i gadżety. A nawet... meble.

– Klienci szukają tańszych rzeczy. Te w butikach, choćby w Starym Browarze, wciąż dla wielu są za drogie. U nas wszystko tańsze jest od 30 do 80 proc. – tłumaczy Tomasz Kowalewski z niedawno otwartego Hoxo Designer Outlet przy ul. Bukowskiej. – To głównie rzeczy, które w butikach były pół roku temu. A wśród nich? Najbardziej znane marki świata – Hugo Boss, Joop!, Armani Jeans, Ralph Lauren, Tommy Hilfiger.

– Jeśli jakość tych ubrań będzie wysoka, to outlety nie zginą. Tym bardziej że ubrania w takim sklepie są tańsze przez cały rok – mówi Katarzyna Bzyl z Secret Outlet przy ul. Głogowskiej.

A branża sklepów, w których można dostać tańsze ciuchy, rozwija się w zawrotnym tempie. – To rosnący rynek. I nie ma się co dziwić, bo w dobie kryzysu ludzie wybierają sklepy z markowymi, ale już dużo tańszymi ubraniami. A sieciowe outlety od dawna już chwalą się corocznym wzrostem liczby klientów – mówi Patrycja Nalepa z firmy konsultingowej PMR Group.

Wybrane dla Ciebie
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Emerytury w listopadzie. Oni dostaną pieniądze wcześniej
Emerytury w listopadzie. Oni dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakłady w Niemczech. Produkcja trafi do Polski
Zamykają zakłady w Niemczech. Produkcja trafi do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału