Makro-mieszanka z USA

Po wczorajszych lepszych danych nt. cotygodniowego bezrobocia, dzisiaj inwestorzy otrzymali gorsze dane odnośnie sprzedaży detalicznej (spadła w marcu o 0,4 proc. m/m), oraz nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan (nieoczekiwana zniżka w połowie kwietnia do 72,3 pkt.).

Makro-mieszanka z USA
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

12.04.2013 17:24

To sprawia, że szczególną wagę nabierają przyszłotygodniowe odczyty – zwłaszcza dotyczące regionalnych indeksów New York Mfg. i Philly FED, a także produkcji przemysłowej i tzw. Beżowej Księgi. Kluczowe dane napłyną jednak dopiero na przełomie miesiąca – indeksy ISM i odczyty Departamentu Pracy USA.

Niemniej dzisiejsze dane stały się pretekstem do osłabienia dolara, po obserwowanym rano umocnieniu tej waluty względem majors. Inwestorzy czekają teraz na zaplanowane na godz. 18:30 wystąpienie szefa FED, choć nie należy zakładać, iż odniesie się on do bieżącej sytuacji. W takiej sytuacji ważniejsze mogą okazać się odczyty z Chin, które napłyną w nocy z niedzieli na poniedziałek. Zwłaszcza, że poznamy kluczowe dane nt. PKB za I kwartał (w ujęciu rocznym wzrost może wynieść 8 proc.), a także marcowe figury dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej (miesiąc temu nieco one rozczarowały). Jeżeli nie sprostają one oczekiwaniom rynku, to wzrost ryzyka przyczyni się do umocnienia dolara. Może być to szczególnie widoczne na parze AUD/USD.

Obraz
© (fot. DM BOŚ SA)

Po wykresie AUD/USD widać, że inwestorzy liczą się z taką możliwością rozwoju wypadków. Dzisiejszy spadek sięgnął okolic wsparcia na 1,05. Wyraźne naruszenie tego poziomu może zaowocować powrotem w okolice 1,0350-1,0400. Ważną publikacją będą zapiski z ostatniego posiedzenia RBA, które poznamy we wtorek.

Obraz
© (fot. DM BOŚ SA)

W przypadku EUR/USD po spadku do 1,3036 wróciliśmy w okolice 1,31. Silny opór to okolice 1,3120 i dalej strefa 1,3135-60. Sytuacja w strefie euro nadal pozostaje czynnikiem mogącym mieć negatywny wpływ na notowania wspólnej waluty w najbliższych dniach. Zwłaszcza, że dzisiejsze posiedzenie Eurogrupy nie wniosło, nic ponad to, co nie byłoby wcześniej spodziewane. Tymczasem problemy Cypru, Portugalii i Słowenii pozostały. Tym samym nadal bardziej prawdopodobny jest scenariusz złamania wsparcia na 1,3035 w przyszłym tygodniu.

Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

| Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został
sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. |
| --- |

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
eurusdkurs eurowaluty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)