Trwa ładowanie...
d4a9fvt
11-06-2008 11:23

Małe sklepy gorszymi pracodawcami

Małe sklepy są gorszymi pracodawcami niż hipermarkety.

d4a9fvt
d4a9fvt

Małe sklepy są gorszymi pracodawcami niż hipermarkety, wynika z kontroli przeprowadzonych przez inspektorów pracy. O szczegółach pisze "Rzeczpospolita".

"Rzeczposplita" podaje, że od 2004 r. Państwowa Inspekcja Pracy prowadzi kompleksowe kontrole w sklepach należących do większości sieci handlowych w naszym kraju. Ich efektem jest sukcesywne zmniejszanie liczby wykroczeń przeciwko zatrudnionym i poprawa warunków ich pracy. Katalog naruszeń pozostaje jednak bez zmian. W dalszym ciągu głównym grzechem jest łamanie przepisów dotyczących czasu pracy. Odnosi się to prawidłowego ustalania wymiaru czasu pracy i rzetelności w jego ewidencjonowaniu. Magdalena Zawiślak, przewodnicząca „Solidarności” w sieci Lidl, mówi "Rz", że powodem takiego stanu jest zbyt mała liczba pracowników w stosunku do zadań, jakie mają być zrealizowane. Nadal problemem jest nieudzielanie urlopów wypoczynkowych oraz sprzeczne z prawem zapisy w umowach i regulaminach pracy. Istną plagą jest bałagan i niewłaściwe składowanie towarów.

Okazuje się, że w małych sklepach zatrudniających po kilka osób, inspektorom trudno jest udowodnić łamanie prawa. Małe sklepy w porównaniu z dużymi placówkami rzadziej usuwają nieprawidłowości wytknięte przez inspekcje. Wynika to głównie z faktu, że sprawy kadrowe nie są prowadzone przez specjalistów, a usunięcie nieprawidłowości z reguły pociąga za sobą wydatki. "Rzeczpospolita" informuje, że w roku 2007 i pierwszym kwartale tego roku do prokuratury wpłynęło ponad 5 tys. zawiadomień o przestępstwach przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową. Z tego wszczęto 116 postępowań w sprawach dotyczących supermarketów.
Tomasz Zalewski

d4a9fvt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4a9fvt