Mały obrót, mała zmienność
Zatwierdzenie planu pomocowego dla Grecji, który zakłada wypłatę drugiej transzy opiewającej na kwotę 130 mld euro pozwoliły warszawskim indeksom rozpocząć wtorkowy dzień od wzrostów.
21.02.2012 18:48
Indeks spółek o największej kapitalizacji wzrósł o 0,7%, a szeroki indeks WIG zwiększył swoją wartość o 0,53%. Niestety trwający marazm i istotne obniżenie obrotów, które obserwujemy już od paru sesji, wskazywał na chwilowe odreagowanie. Wraz z upływem czasu wzrosty sukcesywnie były redukowane, aby tuż po godzinie 12 wyznaczyć lokalne minimum na 2399,39 pkt (-0,4%). Na tym poziomie do głosu zaczął dochodzić obóz kupujących, który głównie dzięki licznym zleceniom koszykowym wyprowadził indeks WIG20 w okolice wczorajszego zamknięcia, po czym nastąpiła kilkugodzinna konsolidacja w zakresie 2345-2350 pkt, z której do nieznacznego wybicia górą doszło w ostatnich trzydziestu minutach handlu. Ostatecznie indeks WIG20 dzisiejszy dzień zakończył na poziomie 2352,13 pkt (+0,14%) przy obrotach na całym rynku nieznacznie przekraczającym 600 mln zł.
Wśród spółek blue-chips na uwagę zasługiwało dzisiejsze zachowanie akcji KGHM-u, który poinformował, iż walne zgromadzenie akcjonariusze Quadra FNX Mining zatwierdziło złożoną na początku grudnia ofertę przejęcia przez lubiński konglomerat kanadyjskiego koncernu. Niestety po porannym wysokim otwarciu zapał do kupna akcji sukcesywnie malał, powodując całkowite zamknięcie rannej luki hossy. Końcowy fixing to udany finisz strony popytowej z powrotem w okolice oporu z 10 lutego bieżącego roku wyznaczonego przez lukę bessy (140-142 zł). Ponad jednoprocentowym wzrostem zakończyły akcje BRE, TVN-u, Asseco Poland, Lotosu oraz Lubelskiego Węgla „Bogdanka”, których nieznaczny udział w kreowaniu wartości indeksu WIG20 był nieznacznym wsparciem dla strony kupującej.
Wśród spółek o małej i średniej kapitalizacji dało się zauważyć dużą niechęć do dalszej aprecjacji wciąż niedowartościowanych akcji. Fala wzrostowa, z jaką w ostatnim czasie mieliśmy do czynienia na wielu spółkach przekraczających kilkadziesiąt procent, wzbudziła w inwestorach chęć do realizacji zysków. Dobitnym przykładem stały się tutaj akcje spółki Skotan, których spadek o blisko 4% jest największym jednoseryjnym spadkiem od początku roku nieznacznie znoszącym cały impuls wzrostowy. Kolejna spółka, która w ostatnim czasie cieszyła się dużym zainteresowaniem inwestorów, to MCI, który także zaliczył w dniu dzisiejszym największy tegoroczny jednoseryjny spadek. Wśród spółek w dalszym ciągu przyciągających uwagę spekulacyjnego kapitału w pozostawały akcje telekomunikacyjnej spółki Hawe, która pomimo słabego początku zdołały odrobić straty, kończąc dzisiejszy dzień ponad trzyprocentowym wzrostem.
Spoglądając na techniczny oraz psychologiczny obraz rynku, można zauważyć, iż szerokość rynku coraz bardziej przemawia za stroną podażową. Wzrost zanotowało 41,65% spółek, a 43,58% zmniejszyło swoją wartość. Taki obraz rynku wskazuje, iż korekta spadkowa nie została jeszcze zakończona, co w dalszym ciągu przemawia za ponownym testem obronionego w ostatnim czasie wsparcia na 2315 punktów, po którego przełamaniu indeks WIG20 powinien zejść w okolice kolejnego obszaru popytowego na 2246-2259 pkt, kończąc tym samym spadkową sekwencje typu A-B-C. W przypadku kolejnej udanej obrony pierwszego z wymienionych wsparć, dopiero przebicie poziomu 2400 punktów będzie zwiększało prawdopodobieństwo kontynuacji zapoczątkowanej w styczniu fali wzrostów.
Jan Nowakowski makler DM BZ WBK S.A.