Ksiądz mówił o bogactwie. Niektórzy będą wkurzeni
Ksiądz dr Przemysław Król SJC wyjaśnia, że posiadanie majątku nie jest grzechem, jeśli służy dobru wspólnemu. Chrześcijański przedsiębiorca powinien działać uczciwie, z poszanowaniem wartości i w służbie innym.
W rozmowie z portalem strefabiznesu.pl, ksiądz dr Przemysław Król SCJ, sercanin z Duszpasterstwa Przedsiębiorców i Pracodawców TALENT, tłumaczył, że posiadanie majątku samo w sobie nie jest grzechem. Wręcz przeciwnie – podkreślał, że pomnażanie dóbr materialnych może być "czymś pozytywnym". Jego zdaniem, problem nie leży w samym bogactwie, lecz w sposobie, w jaki dana osoba nim dysponuje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Emerytka nie zostawiła na Tusku suchej nitki. Polacy mówią o drożyźnie
Ksiądz: posiadanie pieniędzy to nie grzech
Wyjaśniał, że dobra materialne powinny służyć innym, a nie tylko właścicielowi, który miałby jedynie korzystać z luksusów. W tym kontekście wielu współczesnych przedsiębiorców podejmuje działania charytatywne, zakładając fundacje lub inicjując programy pomocowe.
Wskazywał, że prowadzenie firmy to swego rodzaju powołanie, podobne do kapłaństwa czy małżeństwa. Firma powinna generować zysk, ale również służyć innym. Przywołał przypowieść o talentach, z której wynika, że każdy powinien rozwijać i pomnażać to, co zostało mu powierzone. Osoba mająca talent do biznesu ma wręcz obowiązek ten talent rozwijać.
Jego zdaniem, największym zagrożeniem dla etycznego prowadzenia firmy są ludzkie słabości i pokusa pójścia na skróty. – Jeśli zamożny stwierdzi, że już nic nie będzie robił, tylko będzie używał życia i tylko wydawał zgromadzone pieniądze, to jest to złe wykorzystanie dóbr materialnych. Mamy być twórczy, a nie tylko w sposób egoistyczny pławić się w luksusie – mówił w rozmowie z portalem.
Ksiądz Król zaznaczył, że egoizm w biznesie jest szkodliwy, a nowoczesne podejście powinno opierać się na współpracy i misji. Relacje pracodawca-pracownik powinny być oparte na zaufaniu i uczciwości, co przynosi korzyści w dłuższej perspektywie.