Maszynista zatrzymał pociąg i zostawił pasażerów. Zaskakujący powód
Maszynista pociągu PKP Intercity, jadącego do Suwałk, wysiadł z pociągu zostawiając pasażerów na stacji Tłuszcz (Mazowieckie), bo ...skończył mu się czas pracy. Do nietypowego zdarzenia doszło w pociągu "Podlasiak" relacji Szczecin- Suwałki, którego trasa przebiega przez Warszawę i Białystok.
Jak informuje rzeczniczka PKP Intercity, zmiany maszynistów zaplanowane są na zakładkę i przeważnie jest to niezauważalne dla pasażerów. Tym razem jednak opóźnienie pociągu już w Warszawie wynosiło 100 minut.
- 54 km od Warszawy pociąg został zatrzymany na stacji Tłuszcz, to jest powiat wołomiński, i pan maszynista ogłosił przez megafony, że nie pojedziemy dalej wcześniej niż za 1,5 godziny, a może później. Dowiedzieliśmy się, że przyczyną tej sytuacji jest to, że pan maszynista pracował 12 godz. i właśnie nie może już jechać dalej - mówiła w Polsat News jedna z pasażerek pociągu.
W związku z zaistniałą sytuacją PKP Intercity zmuszone było sprowadzić nowego maszynistę z Białegostoku. Pasażerowie musieli czekać. Mimo idącego w godziny opóźnienia, nie otrzymali nawet ciepłego posiłku, a jedynie skromny poczęstunek.