Matura 2019. W tej szkole egzamin się nie odbył. Przez alarm bombowy

Autorskie Licea Artystyczne i Akademickie we Wrocławiu to szkoła, w której w poniedziałek ze względu na alarm bombowy nie odbył się egzamin maturalny z języka polskiego. Ale tylko na poziomie podstawowym. Rozszerzenie uczniowie napisali już bez utrudnień.

Matura 2019. W tej szkole egzamin się nie odbył. Przez alarm bombowy
Źródło zdjęć: © WP.PL | Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz

06.05.2019 | aktual.: 06.05.2019 18:42

Do zlokalizowanej w poprzemysłowej części Wrocławia szkoły wybraliśmy się w poniedziałek tuż przed 14, więc kilka godzin po zamieszaniu związanym z alarmem bombowym.

Z zewnątrz nic nie wskazywało na to, by panowała tam jakakolwiek nerwowość. Dopiero gdy weszliśmy do środka, dało się wyczuć napiętą atmosferę. Bynajmniej nie z powodu egzaminu dojrzałości.

- Proszę wyjść, nie udzielamy żadnego komentarza. Za chwilę zaczynamy egzamin rozszerzony - usłyszałem w sekretariacie.

Nie ja jeden. Przed wejściem do budynku natknęliśmy się na ekipę jednej z telewizji, od której dowiedzieliśmy się, że również została wyproszona. Dyrektor szkoły nie chciała rozmawiać z mediami i komentować porannego zamieszania.

Mimo wszystko parę minut spędziliśmy w budynku. Z pozoru życie na szkolnych korytarzach toczyło się normalnie. Na tablicy ogłoszeniowej oprócz rozpiski i terminarza matur dało się choćby zauważyć informację na temat obecności szkolnej pielęgniarki.

Obraz
© WP.PL | Jakub Ceglarz

Zakaz rozmowy z dziennikarzami otrzymali jednak również uczniowie. W budynku znajdowało się bowiem sporo młodzieży, nie tylko maturzystów.

Każda próba zadania pytania uczniom spotykała się z reakcją dyżurujących nauczycieli. Niektórzy uczniowie sami przyznawali, że dyrekcja "zabroniła rozmowy z dziennikarzami". I odsyłali do pobliskiego sekratariatu.

- Mówiłam, że pani dyrektor nie komentuje sprawy, a pan zadaje kolejne pytania - denerwowała się jedna z kobiet w sekretariacie. I poprosiła o opuszczenie placówki. Nie udało nam się nawet dowiedzieć, ilu uczniów z powodu fałszywego alarmu bombowego zostało pozbawionych możliwości napisania matury.

Zdołaliśmy jednak ustalić, że informacja o rzekomo podłożonej w szkole bombie trafiła na adres poczty elektronicznej szkoły. I to już po rozpoczęciu egzaminu.

Wezwano policję, zarządzono również ewakuację całego budynku. W tym maturzystów. Jak pisze "Gazeta Wrocławska", oni swój egzamin napiszą 3 czerwca. To data przewidziana dla tych, którzy ze względów losowych nie mogli napisać matury w terminie.

Wezwani do szkoły funkcjonariusze nie znaleźli żadnego ładunku, więc ewakuację można było zakończyć. Wszystko unormowało się w jeszcze przed południem.

O 14 w Autorskich Liceach Artystycznych i Akademickich rozpoczęła się część rozszerzona matury z języka polskiego. Według naszej wiedzy, tym razem obyło się bez ekscesów.

Alarm bombowy zakłócił początek egzaminów w szkołach w całej Polsce. W 57 placówkach egzamin rozpoczął się z opóźnieniem, ale tylko w jednej matura została odwołana i przełożona na inny termin. Policjanci już wcześniej ostrzegali Centralną Komisję Egzaminacyjną, że sprawca lub sprawcy mogą spróbować sparaliżować przebieg matury.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Finanse
maturamatura 2019wrocław
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)