Matura albo życie? Nic bardziej mylnego!
Według danych statystycznych zdaje zdecydowana większość osób przystępujących do egzaminu
Matury nie trzeba się bać. Według danych statystycznych zdaje zdecydowana większość osób przystępujących do egzaminu. Co jednak, gdy młodemu człowiekowi powinie się noga? Czy bez studiów jego kariera zawodowa jest niemożliwa? Nic bardziej mylnego.
W maju 2013 roku do matury podejdzie około 330 tysięcy uczniów ostatnich klas szkół średnich. W minionym roku 65 tysięcy maturzystów nie zdało egzaminu dojrzałości, a tylko niektórzy mieli możliwość poprawki. Jak będzie w tym roku? Bezpłatne akcje ogólnopolskich testów egzaminacyjnych zorganizowały Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne (WSiP). Z podsumowania drugiej edycji Egzamera wynika, że aż ponad połowa tegorocznych maturzystów nie zdałaby matury z matematyki.
*Polecamy: * Informatyka to jest zawód dla kobiet
Nic się nie martw
Bez wątpienia oblana matura to na dla wielu młodych ludzi wielka życiowa porażka i kłopoty. Czasami to studia ostatniego rzutu na uczelniach państwowych albo inne płatne szkoły, jeśli kogoś na nie stać. Okrutna bywa presja otoczenia, bo to właściwie rok z życiorysu do tylu.
- Niezdanie matury może być bardzo traumatycznym przeżyciem. Oczywiście sposób poradzenia sobie z ta porażką jest zależny od naszej osobowości. Na pocieszenie można podać niejeden przykład kiedy niezdana matura była mobilizacją i wyzwaniem wprowadzającą wiele dobrych zmian w życiu – tłumaczy psycholog Małgorzata Rymkiewicz.
Warto więc uświadomić sobie, że niezdana matura nie jest porażką, a jedynie potknięciem na życiowej drodze. Na zawodowej ścieżce będzie ich jeszcze wiele. W życiu po takiej przegranej trzeba się na nowo odnaleźć i poszukać dla siebie alternatywy. Doświadczeni mówią, że jeśli człowiek nie zacznie użalać się nad sobą, tylko pomyśli co zrobić, to w rezultacie może na tym wyjść lepiej niż gdyby zdał maturę w danym roku.
Szukaj pracy
Nie ulega wątpliwości, że pełne funkcjonowanie w życiu zawodowym wymaga posiadania wiedzy oraz pewnych umiejętności. Która z tych cech jest ważniejsza? Którą bardziej cenią pracodawcy? Okazuje się, że młody pracownik, który rwał się do pracy od najmłodszych lat może być skarbem dla firmy, nawet jeśli nie ma wykształcenia. Przecież w obecnych czasach szkołę można ukończyć na wiele sposobów. Ale jak szukać pracy beż wykształcenia? Normalnie. Trzeba się tylko odważyć.
- W prywatnych przedsiębiorstwach to pracodawca sam ustala, jakiej osoby, z jakim doświadczeniem czy wykształceniem potrzebuje na dane stanowisko – tłumaczy Łukasz Berg, Kancelaria Adwokacka Adw. Tomasza Posadzkiego w Gdańsku. - Samo zachowanie przedsiębiorcy polegające na zamieszczeniu ogłoszenia, z którego treści wynika, że poszukuje on pracownika z wykształceniem wyższym a następnie zatrudnienie na dane stanowisko osoby z wykształceniem średnim czy podstawowym (i odwrotnie) nie stanowi naruszenia prawa.
Warto więc aplikować na różne stanowiska, jeśli tylko młody człowiek (nawet bez matury) uzna, że poradzi sobie w danej pracy. Być może pracodawca doceni jego zapał i powierzy mu odpowiedzialne zadania. Czas na przygotowanie do poprawkowych egzaminów, albo do ponownej matury z pewnością się znajdzie. Ten rok może być podwójnie cenny. Nabranie dystansu do rzeczywistości może skutkować nie tylko zdaniem egzaminu (nawet jeśli po przerwie), ale też rozsądnym wyborem wyższej uczelni. Pomoże w tym doświadczenie zawodowe.
*Polecamy: * Informatyka to jest zawód dla kobiet
Każdy, komu się nie powiodło na egzaminie maturalnym może też szukać pomocy w urzędach pracy. Oblana matura, może być doskonałym pretekstem, by uzyskać dotację i stać się biznesmenem. Wystarczy mieć pomysł i bez problemu można założyć własną firmę. Na młodych ludzi do 25 roku życia czekają specjalne projekty wpierające samozatrudnienie i rozwój przedsiębiorczości.
Dla młodego człowieka, który nie zdecyduje się na pracę, ciekawą alternatywą może być kurs komputerowy, nauka włoskiego czy hiszpańskiego. Ważne, by nie użalać się nad sobą, tylko maksymalnie spożytkować ten czas.
ml,MA,WP.PL
