MF optymistycznie o PKB, ale deflacja może potrwać do połowy 2016 r.
Ministerstwo Finansów optymistycznie patrzy na wzrost PKB w tym roku; gospodarka jest na ścieżce trwałego rozwoju, jednak deflacja może potrwać do połowy 2016 r. - poinformowało Ministerstwo Finansów w przesłanym PAP komentarzu do danych GUS o PKB i inflacji.
"Polska jest jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek UE" - zwraca uwagę MF.
Zgodnie z opublikowanymi w piątek szacunkami urzędu statystycznego PKB liczony w cenach stałych roku poprzedniego wzrósł realnie w IV kwartale ubiegłego roku o 3,9 proc. rok do roku, wobec wzrostu o 3,5 proc. w III kwartale. Dane są nieco lepsze od oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się w tzw. konsensusie rynkowym wzrostu PKB w ostatnim kwartale o 3,8 proc.
GUS podał także, że w styczniu 2016 r. deflacja wyniosła 0,7 proc. w ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny spadły o 0,4 proc. Ekonomiści pytani przez PAP szacowali wcześniej, że w styczniu spadek cen będzie odpowiadał danym grudniowym; spodziewano się deflacji w wysokości 0,5 proc. rdr i o 0,2 proc. mdm.
Resort finansów zwrócił uwagę w komentarzu, że zgodnie z danymi wyrównanymi sezonowo PKB w IV kw. 2015 roku PKB zwiększył się o 1,1 proc. (kdk) wobec 0,9 proc. zanotowanych kwartał wcześniej. W efekcie poziom PKB wyrównany sezonowo był o 3,6 proc. wyższy niż przed rokiem i tym samym wyższy niż zakładano w budżecie na 2014 i 2015 r.
"Świadczy to o silnych fundamentach rozwoju kraju oraz o tym, że gospodarka znajduje się na ścieżce trwałego wzrostu. Śledzone z uwagą przez opinię publiczną roczne tempo wzrostu - obliczone na szeregu niewyrównanym sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) - wyniosło 3,9 proc. (przy prognozie 3,8 proc.) Jest to najwyższe tempo wzrostu w tym ujęciu zanotowane w ciągu ostatnich czterech lat" - napisano w komentarzu MF.
"Dane za IV kw. 2015 r. stanowią dobry punkt wyjścia dla wzrostu gospodarczego w br. Dobre tendencje pozwalają optymistycznie patrzeć na wynik PKB w 2016 roku. Zgodnie z prognozą zawartą w projekcie ustawy budżetowej na rok 2016 PKB w br. zwiększy się o 3,8 proc." - dodano.
Resort zwrócił też uwagę na wstępne dane dotyczące dynamiki PKB w UE i strefie euro (EA). Zgodnie z nimi PKB zarówno w UE jak i strefie euro zwiększył się o 0,3 proc. (kdk), wyrównane sezonowo.
"Poziom PKB w UE i EA był odpowiednio o 1,8 proc. i 1,5 proc. wyższy niż rok wcześniej. Na 20 krajów, dla których Eurostat opublikował dane, spadek PKB (kdk) zanotowały dwa (Grecja, Finlandia), przy czym oba znajduje się w technicznej recesji. W grupie tych 20 krajów, dla której dostępne są dane, Polska jest jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek UE" - zwraca uwagę MF.
Wskazano, że w IV kw. - jeżeli do porównań przyjmiemy roczną dynamikę obliczoną na danych wyrównanych sezonowo - Polska osiągnęła trzecie tempo wzrostu, po Słowacji i Rumunii. Zastrzeżono, że po opublikowaniu wyników dla wszystkich krajów UE miejsce Polski może ulec zmianie.
Resort finansów odniósł się także do danych GUS o inflacji. "Wynik był wyraźnie niższy od oczekiwań. Ostateczne dane, uwzględniające zaktualizowaną strukturę wydatków gospodarstw domowych, zostaną opublikowane w dniu 15 marca br. Brak szczegółów utrudnia analizę dzisiejszych danych. Podana dynamika cen w podstawowych grupach (żywność, paliwa, odzież i obuwie) nie odbiega istotnie od naszych oczekiwań" - podało MF.
Według ministerstwa przyczyn niespodzianki należy szukać w innych grupach, np. w znacznym spadku cen wyrobów farmaceutycznych czy spadku opłat za usługi transportowe, jednak w tym zakresie na razie brakuje dokładnych danych.
"Opublikowane dzisiaj dane wskazują, że okres deflacji w polskiej gospodarce może potrwać do połowy roku. Utrzymująca się już od lipca 2014 r. deflacja cen towarów i usług konsumpcyjnych to efekt kilku czynników, m.in. słabej presji popytowej (co przekłada się na niską inflację bazową) oraz wciąż niskiej dynamiki cen energii" - podkreśla MF.