MF: osoba w nieformalnym związku nie może rozliczyć podatku z dzieckiem
Osoba żyjąca w nieformalnym związku, mieszkająca razem z partnerem i wychowująca z nim dziecko, nie może rozliczyć swoich podatków wspólnie z dzieckiem - wyjaśnia resort finansów w odpowiedzi na interpelację poselską.
"Osoby żyjące w nieformalnych związkach, wspólnie mieszkające i wspólnie wychowujące swoje dzieci nie mogą skorzystać z opodatkowania swoich dochodów na zasadach przewidzianych w art. 6 ust. 4 ustawy (ulga dla samotnie wychowujących dzieci - PAP), gdyż nie spełniają wszystkich warunków dotyczących omawianej preferencji podatkowej" - wyjaśnia MF.
Z interpelacją w sprawie preferencji dla osób samotnie wychowujących dzieci wystąpił poseł Jan Kamiński z PSL. Jego zdaniem fiskus nadużywa praw osób samotnie wychowujących dzieci. Zauważył, że urzędy skarbowe wymagają, żeby osoby takie - oprócz spełnienia kryteriów ustawowych - nie żyły też w konkubinacie ani nie prowadziły gospodarstwa domowego z drugą osobą. W przeciwnym razie odmawiają wspólnego rozliczenia z dzieckiem.
Wiceminister finansów Maciej Grabowski poinformował w odpowiedzi na interpelację, że zgodnie z ustawą o PIT za osobę samotnie wychowującą dzieci uważa się jednego z rodziców albo opiekuna prawnego, jeżeli osoba ta jest panną, kawalerem, wdową, wdowcem, rozwódką, rozwodnikiem albo osobą, w stosunku do której orzeczono separację w rozumieniu odrębnych przepisów. Chodzi też o osobę pozostającą w związku małżeńskim, jeżeli jej małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności.
Według MF, ze wspólnego rozliczenia z dzieckiem może skorzystać każdy, kto wypełni wszystkie te warunki. Wiceminister podkreślił, że aby skorzystać z preferencji, podatnik musi nie tylko mieć określony stan cywilny, ale też wychowywać samotnie dziecko.
"Przeciwne rozumienie +osoby samotnie wychowującej dziecko+ prowadziłoby do absurdalnych wniosków, w myśl których do skorzystania z przedmiotowej preferencji wystarczającym warunkiem byłoby posiadanie przez podatnika dziecka oraz określonego stanu cywilnego. Pominięte natomiast zostałyby takie okoliczności jak to, czy podatnik wychowuje dzieci oraz czy wychowuje je samotnie" - napisał Grabowski.
Dodał, że podobne do stanowiska resortu zdanie wyraził m.in. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 30 czerwca 2009 r (sygn. akt II FSK 279/08).
Według MF, urząd skarbowy może odmówić osobom pozostającym w nieformalnych związkach prawa do skorzystania z preferencji i wydać decyzję określającą wysokość zobowiązania podatkowego w innej wysokości. Od takiej decyzji - zaznacza MF - podatnikowi przysługuje prawo do wniesienia odwołania do organu wyższej instancji.
MF poinformowało, że 7 kwietnia 2010 r. odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo", podczas którego rozpatrzono propozycje zmian w ustawie o PIT, w tym m.in. w zakresie doprecyzowania definicji "osoby samotnie wychowującej dziecko". "Obecny na posiedzeniu komisji członek kierownictwa Ministerstwa Finansów wstępnie zaakceptował ww. postulat, mimo iż resort finansów nie odnotował rozbieżnych stanowisk organów podatkowych w przedmiotowej sprawie" - napisano w odpowiedzi na interpelację.
Zgodnie z ustawą o PIT, w przypadku osób samotnie wychowujących dzieci podatek określa się w podwójnej wysokości podatku obliczonego od połowy dochodów takiej osoby.
"Dzięki temu osoba samotnie wychowująca dziecko może obniżyć skalę podatkową, według której rozlicza swoje dochody oraz wykorzystać podwójną tzw. kwotę wolną od podatku. Jak w przypadku wielu tego typu preferencji, rozliczenie takie jest najbardziej korzystne dla osób zarabiających najwięcej" - wyjaśnił PAP Marek Kolibski, doradca podatkowy, partner w kancelarii Kolibski Nikończyk Dec & Partnerzy.
Kolibski uważa, że stanowisko resortu finansów jest zgodne z logiką, ale niezgodne z definicją osoby samotnie wychowującej dzieci zawartej w ustawie o PIT. "Definicja mówi, kto jest osobą samotnie wychowującą dziecko; nie ma w niej słowa o tym, jak ktoś ma wychowywać dziecko" - zwrócił uwagę. Jego zdaniem, by nie było wątpliwości definicja ta powinna zostać zmieniona.