Trwa ładowanie...

MG wyraziło zgodę na uruchomienie zapasów gazu

Ministerstwo Gospodarki wyraziło zgodę na uruchomienie zapasów gazu ziemnego. Wicepremier i wiceminister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział w Sejmie, że w piątek decyzja w tej sprawie została przekazana operatorowi.

MG wyraziło zgodę na uruchomienie zapasów gazuŹródło: Jupiterimages
d48hq8m
d48hq8m

Ponad tydzień temu operator gazociągów przesyłowych, firma Gaz-System, złożył wniosek do ministra gospodarki o uruchomienie zapasów obowiązkowych gazu ziemnego, zgodnie z ustawą o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu.

Pytany o uruchomienie rezerw, Pawlak powiedział dziennikarzom, że zapasy gazu z magazynów będą stopniowo zużywane w miarę potrzeb. Zaznaczył, że decyzja o tym, czy zostaną one wykorzystane, należy do PGNiG i operatora.
- To, że te firmy dostały zgodę na korzystanie z tych magazynów i rezerw, nie oznacza, że natychmiast wezmą wiaderko i wszystko zużyją - wyjaśnił.

Dodał, że zarówno operator, jak i PGNiG, są gospodarzami zasobów gazu i powinny z nimi postępować w sposób racjonalny i nastawiony na maksymalnie skuteczne i efektywne wykorzystanie. Zaznaczył jednak, że sytuacja zależy w dużej mierze od temperatur, jakie będą w Polsce.

Pytany o to, kiedy nastąpi kolejna runda rozmów z Rosją w sprawie dodatkowych dostaw gazu do Polski, wicepremier odpowiedział, że "jest to poza Ministerstwem Gospodarki".
- Tym się zajmują spółki i minister Skarbu Państwa, który będzie ewentualnie wyrażał zgodę korporacyjną na decyzje w tej sprawie - powiedział.

d48hq8m

Jak mówił, rezerwy gazu są wystarczające i w pierwszym kwartale roku "nie będzie żadnych problemów, jeśli chodzi o gaz".
- Natomiast potrzebne jest porozumienie między spółkami i akceptacja ministra skarbu na porozumienie korporacyjne - powiedział Pawlak.

Pytany, kiedy mogłaby być zawarta umowa z Rosją, wicepremier odpowiedział, że realistyczny termin był rok temu; "a teraz zależy od tego, jak spółki szybko wypracują porozumienie i kiedy uzyskają zgodę ministra Skarbu Państwa". Dodał, że zastrzeżenia dotyczą należności spornych.

Polska od kilku miesięcy rozmawia z Rosją o zwiększeniu dostaw gazu przez Gazprom poprzez aneksowanie kontraktu jamalskiego. Chodzi o zwiększenie dostaw do 10,2 mld m sześc. gazu rocznie (z obecnych ok. 8 mld m sześc. gazu rocznie) oraz przedłużenie ich o 15 lat - do 2037 r. Od początku ubiegłego roku nie otrzymujemy gazu, który wcześniej dostarczało RosUkrEnergo (2,3 mld m sześc. rocznie). W połowie grudnia ub.r. zostało uzgodnione porozumienie międzyrządowe; brakuje jeszcze wiążących uzgodnień między spółkami.

13 stycznia Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zapewniło, że będzie kontynuowało rozmowy z Gazpromem Export na temat dodatkowych dostaw gazu. Jednocześnie PGNiG zapewniło, że w tej chwili wszyscy klienci spółki otrzymują zakontraktowane ilości gazu ziemnego i "nie są planowane ograniczenia w jego dostawach".

d48hq8m

Pod koniec 2005 r. rosyjscy członkowie zarządu EuRoPol Gaz zakwestionowali taryfy za tranzyt gazu na 2006 r. Rosjanie liczyli stawki tranzytowe według umowy międzyrządowej z 2003 roku, a Polacy według taryfy określanej przez Urząd Regulacji Energetyki. W 2008 roku Sąd Najwyższy umorzył sprawę oprotestowania opłat przez Rosjan, także sąd w Moskwie oddalił skargę Gazpromu na wyrok nakazujący dopłatę ponad 20 mln dol. za tranzyt gazu przez Polskę w 2006 r.

B. minister gospodarki i b. wiceprezes PGNiG Piotr Woźniak mówił w środę, że "następnym krokiem w polsko-rosyjskich negocjacjach będzie spotkanie w EuRoPol Gazie w sprawie zaległych opłat Gazpromu wobec tej spółki". Jego zdaniem, rozliczenie tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Polski jest główną przeszkodą w porozumieniu spółek. Zaległe opłaty tranzytowe za lata 2006-2009 są wyceniane na ok. 1 mld zł. Jak podkreślił Woźniak, na "darowanie" Rosjanom tych zaległości nie pozwala prawo.

W środę polska spółka gazowa podała, że zapotrzebowanie na gaz jest obecnie pokrywane głównie importem oraz wydobyciem krajowym. "Natomiast z podziemnych magazynów gazu pochodzi średnio ok. 10-13 mln m sześc. surowca. Poziom ich napełnienia wynosi ok. 1 mld m sześc., czyli ok. 64 proc." - czytamy w komunikacie. PGNiG zastrzega, ze jest to gaz, którym dysponuje spółka oraz minister gospodarki.

d48hq8m
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d48hq8m

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj