MGM złożył w sądzie wniosek o upadłość
Metro-Goldwyn-Mayer, powszechnie znany na świecie producent i dystrybutor filmowy, w sądzie federalnym na Manhattanie złożył wczoraj wniosek o upadłość.
04.11.2010 | aktual.: 04.11.2010 09:12
Wcześniej odrzucił ofertę przejęcia przez firmę Lions Gate Entertainment Corp. i miliardera Carla Icahna.
Firma mająca siedzibę w Los Angeles ma poparcie wierzycieli dla planu przewidującego umorzenie 4 mld USD długu i przejęcie zarządzania przez menedżerów ze Spyglass Entertainment Group, firmy, która wyprodukowała film „Szósty zmysł”. Celem wspomnianego planu jest skrócenie i uproszczenie procedury upadłościowej i obniżenie jej kosztów, zwłaszcza z tytułu opłat księgowych i prawnych.
MGM zapewnił też, że wierzyciele „w przygniatającej większości” poparli propozycję firmy Spyglass przewidującą zamianę długu na akcje studia filmowego MGM, co byłoby korzystniejsze od konkurencyjnej oferty Lions Gate.
Firma Lions Gate z siedzibą w Vancouver proponowała około 1,7 mld USD w akcjach i obligacjach dla wierzycieli MGM, co miało jej zapewnić 55 proc. udziałów w połączonej spółce.
W celu zyskania poparcia większej liczby wierzycieli MGM, Carl Icahn, który jest największym udziałowcem Lions Gate i posiada około 10 proc. długu MGM, zaproponował po 53 centy za każdego dolara uprzywilejowanych kredytów MGM, a więc o około 18 proc. więcej niż 45 centów oferowanych na rynku przed ofertą Lions Gate z 12 października.
Icahn oświadczył, że zawarł porozumienie z MGM, które da mu prawo wyboru zarządu firmy po zakończeniu procedury upadłościowej. Tak czy owak wygląda to na kres MGM. Jednym z jego założycieli był Samuel Goldwyn z Warszawy. W latach świetności MGM produkował 40 filmów rocznie. Zatrudniał największe gwiazdy kina – Gretę Garbo, Clarka Gable’a, Jamesa Stewarta, Bustera Keatona i Elvisa Presleya.
Jerzy Boćkowski
PARKIET