Miedwiediew zadowolony z wyników konferencji gazowej

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wyraził zadowolenie z wyników międzynarodowej konferencji w sprawie zapewnienia dostaw rosyjskiego gazu do Europy, która z jego inicjatywy odbyła się na Kremlu. Miedwiediew wyznał też, że wierzy, że paliwo do Europy przez Ukrainę popłynie już w najbliższych dniach.

Miedwiediew zadowolony z wyników konferencji gazowej
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

17.01.2009 | aktual.: 17.01.2009 18:39

- Wysoko oceniam dyskusję i propozycje, które w jej toku padły - oświadczył rosyjski prezydent na spotkaniu z dziennikarzami po zakończeniu moskiewskiego forum. Miedwiediew przekazał, że podczas konferencji obie strony - rosyjska i ukraińska - zgłosiły konkretne propozycje, które mogą być wykorzystane dla osiągnięcia ostatecznego porozumienia. Jako przykład prezydent Rosji wymienił inicjatywę kupienia od rosyjskiego Gazpromu przez międzynarodowe konsorcjum gazu technicznego niezbędnego Ukrainie do podtrzymania właściwego ciśnienia w jej systemie przesyłowym, za który Kijów rozliczyłby się później.

Inne możliwości, to - jak wyliczył Miedwiediew - państwowe gwarancje zabezpieczające interesy rosyjskich dostawców surowca lub nieodwołalna akredytywa w którymś z wielkich banków europejskich. Gospodarz Kremla zapowiedział, że Rosja będzie dywersyfikowała trasy dostaw gazu do Europy. Zapewnił jednak, iż nie zrezygnuje z tranzytu paliwa przez terytorium Ukrainy. - Nord Stream (Gazociąg Północny z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie) i South Stream (Gazociąg Południowy z Rosji na Bałkany przez Morze Czarne) pozwolą znacznie lepiej zapewnić bezpieczeństwo energetyczne Europy - ocenił Miedwiediew.

Prezydent Rosji oznajmił też, że należy stworzyć mechanizmy - tak dwustronne, jak i wielostronne - które pozwolą zapobiegać takim konfliktom gazowym, jak obecny. Mówiąc o rosyjsko-ukraińskich negocjacjach gazowych, które pod przewodnictwem szefów rządów obu państw toczą się w sobotę w Moskwie, Miedwiediew wyraził nadzieję, że premier Julia Tymoszenko ma wszystkie niezbędne pełnomocnictwa do reprezentowania Ukrainy.

- Mam nadzieję, że mandat pani premier nie został w żaden sposób ograniczony. Wiktor Juszczenko zapewnił mnie, że prezydent i premier Ukrainy mają identyczne stanowisko w sprawach będących przedmiotem rozmów - powiedział rosyjski prezydent.

Wcześniej rzecznik premiera Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył, że rosyjski rząd nie ma pewności, czy Tymoszenko ma mandat do podpisania porozumienia. - Trudno powiedzieć, kto jest podstawowym negocjatorem ze strony Ukrainy i kto posiada największe pełnomocnictwa - powiedział Pieskow, cytowany przez agencję ITAR-TASS. Ta sama agencja, cytując rzecznika Gazpromu Siergieja Kuprijanowa podała, że po rozmowach Władimir Putin-Julia Tymoszenko jeszcze w sobotę może dojść do rozmów na szczeblu szefów obu koncernów: rosyjskiego Gazpromu i ukraińskiego Naftohazu, Aleksieja Millera i Ołeha Dubyny. (mg)

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP
rosjazjazdgaz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)