Mieszkańcy centrum Wrocławia protestują: nie likwidujcie Biedronki
"Nie likwidujcie Biedronki" - apelują do władz miasta mieszkańcy Przedmieścia Oławskiego we Wrocławiu. Zdesperowani ludzie przyszli wyrazić swoj sprzeciw na sesji rady miejskiej.
Likwidacja dyskontu może nastapić na mocy nowego planu zagospodarowania dla części Przedmieścia Oławskiego - wynika z informacji serwisu wroclaw.wyborcza.pl.
Chodzi o sklep Biedronka, który stoi na terenie między ul. Traugutta, ul. Szybką i rzeką Oława. Grunt należy do firmy Otis Investment, która złożyła wniosek o zmianę planu zagospodarowania w związku z planami budowy bloków mieszkalnych przy ul. Szybkiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Będzie ministrem finansów? Prof. Wojciechowski: trzeba posprzątać bałagan po PiS
Mieszkańcom tej części Przedmieścia Oławskiego plany inwestora nie spodobały się. Postanowili przyjść na obrady rady miejskiej z nadzieją, że uda im się przekonać radnych do swoich argumentów. Przygotowali na tę okazję transparenty z hasłem: nie likwidujcie Biedronki. Nie mieli jednak szansy na przedstawienie swoich racji, bo gdy dostali mikrofon, radni z klubu prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka opuścili salę - informuje serwis.
Plan, który zakłada budowę wysokich budynków mieszkalnych, został uchwalony, a to oznacza, że Biedronka przy ul. Szybkiej 2/4 najprawdopodobnie zniknie. Jest jeszcze szansa, że dyskont pojawi się na parterze przyszłego budynku.
We Wrocławiu działa obecnie 66 Biedronek. W całym kraju sieć zbliża się do granicy 3500 dyskontów - informuje wroclaw.wyborcza.pl.