Mijają dni, tygodnie, a rekruter nie dzwoni. Oto powody!
Gdy szukamy nowej pracy, to jednym z najtrudniejszych momentów jest oczekiwanie na odpowiedź z firmy, w której byliśmy na rozmowie. Gdy ten czas się wydłuża, pojawiają się nerwy i poczucie, że już nas skreślono. Nie zawsze musi to być prawdą
Mijają dni, tygodnie, a rekruter nie dzwoni. Oto powody!
Gdy szukamy nowej pracy, to jednym z najtrudniejszych momentów jest oczekiwanie na odpowiedź z firmy, w której byliśmy na rozmowie. Gdy ten czas się wydłuża, pojawiają się nerwy i poczucie, że już nas skreślono. Nie zawsze musi to być prawdą.
Serwis careerrealism.com przedstawia powody, w wyniku których proces rekrutacyjny się przeciąga i kandydat musi dłużej czekać na odpowiedź. Może to być związane z nawałem pracy rekruterów albo chęcią rozmowy z większą ilością osób, aby zwiększyć szansę na wybór najlepszej osoby. Warto też dowiedzieć się jak ograniczyć ryzyko wpadki, która będzie skutkować tym, że telefon od rekrutera faktycznie nie zadzwoni już nigdy.
Rekrutacja długo trwa
Nabór nowych pracowników jest procesem bardzo złożonym, dlatego zajmuje dużo czasu. Firma stara się zachęcić jak największą liczbę osób do wzięcia udziału w rekrutacji, by zwiększyć swoje szanse na pozyskanie najwyższej klasy fachowca.
Dlatego czasami trwa on nawet 5-6 miesięcy. Jeśli więc znajdziemy się na początku procesu rekrutacji, niekiedy trzeba bardzo długo czekać na kontakt od rekrutera. Nawet po kilku miesiącach możemy otrzymać pozytywną odpowiedź.
Nie wszystkie rekrutacje kończą się zatrudnieniem
To, że firma rozpoczyna poszukiwania nowego pracownika, nie daje pewności, iż taka osoba zostanie ostatecznie zatrudniona. Praktyka pokazuje, że tylko 2/3 rekrutacji kończy się zapełnieniem wakatu.
Sytuacja na rynku jest bardzo dynamiczna, w związku z czym w trakcie spotkań z kandydatami zmienia się strategia firmy, zapotrzebowanie na pracowników i decyzje zarządu. Dlatego mogą się zdarzyć sytuacje, że rekrutacja zostaje wstrzymana i żaden z kandydatów nie zostanie wybrany.
Nie wszystko jest opisane w ofercie pracy
Za kształt oferty pracy odpowiada najczęściej dział rekrutacji lub wynajęta do tego celu firma. Jednak nie wszystkie wymagania wobec kandydatów da się w niej umieścić. W ogłoszeniu trudno jest opisać oczekiwania chociażby, co do osobowości potencjalnego pracownika.
Te czynniki nierzadko pomija się więc w ogłoszeniu, a oceniane są one dopiero na podstawie przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej. Jeśli rekruter uzna, że dana osoba nie pasuje do oferowanego stanowiska, to po spotkaniu telefon od niego nie dzwoni.
Krótka lista finałowa
Nie zawsze zatrudniona osoba jest wyborem nr 1 dla firmy. W decydującej fazie rozmów często zostawiają one sobie listę kilku nazwisk, którymi są najbardziej zainteresowani. Z jednym z nich mogą toczyć się rozmowy na temat zarobków czy szczegółowych warunków pracy.
Wówczas pozostałym, rekruterzy nie zdradzają wszystkich szczegółów. Nie informują, na jakim etapie znajduje się rekrutacja i czy mają szansę na zdobycie zatrudnienia. Kandydaci są często trzymani "w gotowości", jeśli negocjacje z poprzednikiem nie zakończą się sukcesem. Jest to sytuacja wymagająca cierpliwości, ale wciąż rodząca szansę na otrzymanie pracy.
Rekruter to zapracowany człowiek
Niekiedy milczenie rekrutera się przedłuża, a my liczymy kolejne dni i dochodzimy do wniosku, że odpadliśmy z wyścigu. Tymczasem, prawda może być zupełnie inna. Rekruterzy są bardzo zajętymi ludźmi - przeprowadzają setki rozmów z kandydatami i mają jeszcze inne obowiązki.
Dlatego warto cierpliwie czekać, a jednocześnie pytać co jakiś czas o rezultaty rekrutacji. W ten sposób dowodzimy o zainteresowaniu firmą i danym stanowiskiem. Oczywiście konieczne jest trzymanie się umówionej formy kontaktu np. mailowej czy telefonicznej.
Rekruter reprezentuje firmę
Trzeba pamiętać, że osoby odpowiedzialne za rekrutacje pracowników są pracownikami danej firmy lub wyspecjalizowanych agencji. W związku z tym w swojej pracy nie są do końca obiektywni, gdyż kierują się jej wartościami. Swoją uwagę i zainteresowanie zwracają więc na tych kandydatów, którzy w największym stopniu odpowiadają celom przedsiębiorstwa. Pamiętajmy, że oni szukają profesjonalistów, a nie przyjaciół.
Znajomości są atutem
Warto wykorzystać także inne sposoby niż rozmowa kwalifikacyjna, aby zaprezentować swoją osobą w jak najlepszym świetle. Duże znaczenie mogą mieć kontakty w firmie, do której aplikujemy. Dlatego jeśli znamy osobę, która może zarekomendować nas przed kierownictwem, warto poprosić o taką pomoc.
Referencje z wewnątrz firmy odgrywają często kluczowe znaczenie przy wyniku rekrutacji. Chętniej zatrudniani są ci, o których krążą pozytywne opinie, gdyż rekruterzy nabierają większego zaufania do takiego kandydata.
Opinia krąży za pracownikiem
Na sukces wpływa nie tylko nasza postawa na rozmowie, ale także zawodowa przeszłość. Nie jest tajemnicą, że rekruterzy dzwonią do dawnych współpracowników z prośbą o opinię na temat kandydata.
W naszym interesie jest, aby utrzymywać profesjonalizm przez całą karierę, gdyż to daje gwarancje dobrej reputacji na rynku pracy. Dbajmy o to, aby koledzy i koleżanki z poprzednich miejsc pracy mieli o naszych umiejętnościach dobre zdanie.
Uważaj co mówisz - słowa mają swoją wagę
Trzeba ważyć słowa na rozmowach kwalifikacyjnych, by zachować wiarygodność w oczach potencjalnych pracodawców. Firmy gromadzą bowiem dane z procesów rekrutacyjnych, a środowisko rekruterów zna się dobrze, więc nasze opowieści mogą dotrzeć do kolejnych przedsiębiorstw.
Jeśli będziemy kłamać lub zachowywać się "jak chorągiewka na wietrze", to szanse na pracę mogą dramatycznie spaść. Dobra rada: myśleć strategicznie, analizować i zachować odpowiednią dozę dyplomacji w czasie spotkania z rekruterem.
Rozmawiasz z rekruterem, nie z terapeutą
Nie można zapominać, że rozmowa rekrutacyjna dotyczy konkretnego stanowiska pracy i należy się skupić na prezentacji swojej osoby w tym kontekście. Rekruter to nie terapeuta ani coach kariery, dlatego lepiej powstrzymać się o osobistych zwierzeń czy też odczuć na temat dotychczasowej drogi zawodowej. Trzeba skupić się na tych elementach, które są kluczowe i mogą zaważyć na decyzji o zatrudnieniu.
Referencje - ważne od kogo
Referencje referencjom nierówne. Jak wiadomo, najlepiej posiadać je od osób cieszących się poważaniem, gdyż takie stanowią największy atut. Jeśli rekomendacja pochodzi ze sprawdzonego źródła, cieszącego się zaufaniem rekrutera lub firmy, do której aplikujemy, to stanowi to bardzo duży atut. Nawet jeśli nie zostaniemy zatrudnieni w aktualnej rekrutacji, zwiększa się szansa, że w przyszłości firma zadzwoni do nas z inną propozycją.
KK, AS, WP.PL