Morawiecki ma nadzieję na rozwój interesów z Francją
Polska ma bardzo wiele wspólnych interesów z Francją, a francuskie firmy mają szanse na inwestycje w naszym kraju - zapewnił w czwartek wiceperemier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
Morawiecki, który był gościem "Wydarzeń" telewizji Polsat, zapewnił, że negocjując kontrakt na dostarczenie dla polskiego wojska 50 śmigłowców wielozadaniowych Caracal przez Airbus Helicopters, wchodzący w skład Airbus Group, i warunki offsetu, strona polska negocjowała "bardzo rzetelnie i konkretnie".
"Wartość negocjacji nie zabezpieczała interesu ekonomicznego Polski" - powiedział wicepremier.
W ubiegłym tygodniu resort rozwoju poinformował, że negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters ws. Kontraktu na zakup śmigłowców Caracal dla polskiej armii zostały zakończone. Jak podano, kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego.
W liście otwartym do premier Beaty Szydło prezes Airbus Helicopters Guillaume Faury zapewnił, że firma nie działała w złej wierze i jest rozczarowana decyzją Ministerstwa Rozwoju o zerwaniu negocjacji offsetowych. Podkreślił, że offset oferowany przy zakupie Caracali odpowiadał wartości dostawy z podatkiem, zakładał transfer technologii do państwowych spółek i stworzenie miejsc pracy.
Wicepremier Morawiecki powiedział w czwartek, że różnica między francuską ofertą a naszymi oczekiwaniami nie była "niewielka". "Gdyby była ona niewielka, to można by jeszcze negocjować" - podkreślił.
Wicepremier nie odpowiedział na pytanie, jak duża była różnica między oczekiwaniami strony polskiej a francuskimi propozycjami. "Nie ujawniamy takich faktów, ale warto podkreślić, że w kontekście negocjacji offsetowych mówimy o pewnym wirtualnym mnożniku" - mówił. Wyjaśnił, że nie chodzi o to, by w przypadku danej transakcji partner offsetu ma dać tyle samo. "Staramy się mnożnikowo zabezpieczyć interes Polski. Mimo bardzo skrupulatnie prowadzonych negocjacji, dokumentowanych tydzień po tygodniu, nie udało się osiągnąć kompromisu" - powiedział.
Morawiecki zapewnił jednocześnie, że ma "ogromny szacunek do inwestorów francuskich", do ich przemysłu, w tym obronnego, i podkreślił, że Polska ma z Francją bardzo wiele wspólnych interesów oraz wyraził nadzieję, że będą one rozwijane. "Bardzo chętnie witamy inwestorów francuskich" - powiedział.
Jak dodał, do Polski ma wkrótce przyjechać szef francuskiego MSZ, z którym - jak powiedział - "będziemy konstruktywnie rozmawiać o dalszych losach różnych transakcji".
Wicepremier zauważył, że od Francuzów powinniśmy się uczyć "żelaznej konsekwencji w dbaniu o swój własny interes".
"To co pokazuje nam Francja, to lekcja jak powinniśmy dbać o własny interes, bez oglądania się na innych. My nie mamy, niestety, jednolitej klasy politycznej, jak klasa francuska, bo tam (...) nieważne jest, czy ktoś jest z grupy socjalistów czy konserwatystów, ale wszyscy bronią swojego państwa. U nas - niestety - opozycja zachowuje się bardzo dziwnie, myślę, że to warto wyjaśnić, myślę, że nauczymy się tego w przyszłości" - powiedział Morawiecki.