Morawiecki za Szydło. Oto, co piszą zagraniczne media
Nie tylko Polska żyje zmianą na stanowisku premiera w Polsce. Wolta w rządzie odbija się echem również w zagranicznych mediach.
"Washington Post" zwraca uwagę, że do wymiany w rządzie dochodzi mimo że Beata Szydło cieszy się w Polsce dużą popularnością. Zwraca jednak uwagę, że jest ona rozpatrywana w kategoriach próby odwrócenia uwagi od zaplanowanych na piątek głosowań ws. prezydenckich projektów ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, które dają partii rządzącej "znaczącą władzę nad polskim sądownictwem".
Dziennik podkreśla, że prezes PiS Jarosław Kaczyński jest "powszechnie postrzegany" jako człowiek, który realnie sprawuje władzę w naszym kraju. Nie ma więc pewności, czy Morawiecki będzie dążył do ustanowienia niezależnego kursu, czy w dużej mierze podąży za wskazówkami prezesa Kaczyńskiego, tak jak robiła to Szydło
"Washington Post" zwraca też uwagę na pojawiające się opinie, że Kaczyński chciał pozbyć się Szydło przez jej nieumiejętność zarządzania rządowymi konfliktami. "Kaczyński szanuje Morawieckiego, ale nie postrzega go jako zagrożenie" - podsumowuje dziennik.
Niespodzianka
O wymianie polskiego premiera piszą też media hiszpańskie. Rozgłośnia radiowa SER rozpatruje dymisję Szydło w kategoriach niespodzianki. Podobnie jak "Washington Post" przypomina, że szefowa rządu cieszyła się zdecydowanym poparciem w parlamencie, o czym mogło świadczyć nieudane wotum nieufności wobec jej gabinetu, przeprowadzone zaledwie kilka godzin przed podaniem się przez nią do dymisji.
W ocenie stacji, zmiana na stanowisku premiera w Polsce może oznaczać zwrot Warszawy w kierunku polityki gospodarczej.
"Będzie uzależniony od Kaczyńskiego"
Dziennik "La Vanguardia" określa Kaczyńskiego mianem "prawdziwie mocnego człowieka w Polsce". "Morawiecki będzie zapewne uzależniony od Kaczyńskiego, gdyż nie posiada dużego poparcia w PiS. Z drugiej jednak strony oczekuje się od niego, że ograniczy rosnące w ostatnim czasie wpływy niektórych ministrów, a także poradzi sobie z prezydentem Andrzejem Dudą, który choć wywodzi się z partii rządzącej, to coraz bardziej poczyna sobie w sposób niezależny" - ocenia.
Wskazuje na duże kompetencje Morawieckiego, biegłą znajomość angielskiego i niemieckiego oraz doświadczenie na kierowniczych stanowiskach w biznesie.
Gazeta "Diario Vasco" zwraca z kolei uwagę, że "zagraniczni inwestorzy i polscy przedsiębiorcy postrzegają Morawieckiego jako jednego z nielicznych członków dotychczasowego rządu, który rzeczywiście zna się na gospodarce".