MŚ: wkrótce Sejm ma zająć się ustawą ws. ratyfikacji umowy klimatycznej

Projekt ustawy dot. ratyfikacji przez Polskę globalnego porozumienia klimatycznego ONZ prawdopodobnie jeszcze w czwartek trafi do Sejmu - poinformował PAP rzecznik resortu środowiska Paweł Mucha. Projekt zaakceptował już rząd.

29.09.2016 16:50

"Ustawa dot. ratyfikacji przez Polskę wynegocjowanego w ub.r. porozumienia paryskiego jeszcze w czwartek powinna trafić do Sejmu" - powiedział rzecznik. Oznacza to, że niższa izba parlamentu mogłaby się nią zająć na najbliższym, przyszłotygodniowym posiedzeniu. Finalnie dokument trafi do podpisu prezydenta.

"Liczymy, że Sejm zgodzi się na szybkie uchwalenie tego projektu i że w konsekwencji ustawa trafi do podpisu prezydenta" - dodał.

Przedstawiciel resortu wyjaśnił, że rząd zaakceptował projekt ustawy na środowym posiedzeniu.

Sprawa ratyfikacji globalnego porozumienia klimatycznego przez całą UE ma być tematem piątkowego nadzwyczajnego spotkania wspólnotowych ministrów środowiska. Jeśli ministrowie jednomyślnie zgodzą się na to i potwierdzi to Parlament Europejski - tzw. umowa paryska wejdzie w życie.

Do tej pory wynegocjowane pod koniec ub. roku w stolicy Francji globalne porozumienie klimatyczne ONZ zostało ratyfikowane przez 61 państw odpowiadających za 47,79 proc. światowych emisji.

Aby weszło ono w życie, umowa musi przekroczyć próg ratyfikacji tzn. być ratyfikowana przez 55 krajów odpowiadających za 55 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych. Unia Europejska odpowiada za ok. 12 proc. globalnych emisji CO2. Umowa paryska ma zacząć obowiązywać od 2020 r.

Nadzwyczajne posiedzenie unijnych ministrów środowiska zostało zwołane głównie dlatego, że 7 listopada rozpoczyna się szczyt klimatyczny ONZ w Maroko, na którym odbyć się ma pierwsze spotkanie stron porozumienia paryskiego.

W związku z tym, że mało realne było, iż wszystkie 28 państw wspólnoty w ciągu kliku tygodni przeprowadzi całą procedurę ratyfikacji, władze Unii zdecydowały o sięgnięciu po uproszczoną ścieżkę ratyfikacji.

Słowacka prezydencja ma nadzieję, że proces przyspieszonej ratyfikacji porozumienia paryskiego uda się zakończyć przed 7 października. Globalna umowa klimatyczna wejdzie w życie 30 dni od dnia, gdy przekroczony zostanie wyznaczony próg ratyfikacji.

Polska szukała zabezpieczeń, by przy okazji nadzwyczajnej zgody na ratyfikację nie tworzyć precedensu w sprawie ewentualnych przyszłych porozumień międzynarodowych, które KE negocjuje czy podpisuje w imieniu UE. Udało się jednak osiągnąć porozumienie, że do zgody na ratyfikację dołączona zostanie klauzula, która będzie mówiła, iż jest to jednorazowa sytuacja i nie będzie miała zastosowania w przyszłości.

"Porozumienie paryskie, to umowa, która mówi o redukcji emisji gazów cieplarnianych, ale także o roli pochłaniania CO2 i specyfice poszczególnych państw. Naszą specyfiką jest węgiel. Chcemy, by duch porozumienia paryskiego miał swoje odbicie w polityce Unii, która powinna brać pod uwagę specyfikę gospodarek poszczególnych państw członkowskich" - powiedział rzecznik MŚ.

Celem porozumienia klimatycznego ONZ jest utrzymanie wzrostu globalnych średnich temperatur na poziomie znacznie mniejszym niż 2 stopnie Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej i kontynuowanie wysiłków na rzecz ograniczenia wzrostu temperatur do 1, 5 stopnia.

Aby osiągnąć ten długoterminowy cel, strony będą dążyć do szczytu emisji gazów cieplarnianych "tak szybko, jak to możliwe", uznając, że zabierze to więcej czasu krajom rozwijającym się. Potem, w drugiej połowie wieku, kraje mają dążyć do zrównoważenia emisji gazów cieplarnianych z ich pochłanianiem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)