17.03. Warszawa - MSZ informuje:
Odwołując się do prognostycznej książki George'a Friedmana "The Next 100 Years. Forecast for the 21st Century", której autor zapowiada wzrost znaczenia Polski na arenie międzynarodowej, jako głównego sojusznika USA w hamowaniu odnowionych imperialistycznych ambicji Rosji, redaktor naczelny czeskiego opiniotwórczego tygodnika "Respekt" Erik Tabery podkreśla, że z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia obecnie. W komentarzu "Rosja nie wygra" Tabery zwraca uwagę na aktywną rolę, jaką Polska przyjęła w Unii Europejskiej w kontekście wydarzeń na Ukrainie. Dostrzega również rolę, jaką w zwiększaniu znaczenia Polski na arenie europejskiej i światowej odegrał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Podobnie rolę szefa polskiej dyplomacji ocenia w dzisiejszym wydaniu tygodnika Martin M. Szimeczka. W komentarzu zatytułowanym "Nowy lider Europy. Radosław Sikorski zmienia europejską politykę i historię" autor przypomina, że w momencie, gdy na Majdanie doszło do rozlewu krwi, to właśnie minister Sikorski zadzwonił do Catherine Ashton z deklaracją gotowości do natychmiastowej podróży do Kijowa. W ten sposób, biorąc na siebie olbrzymie ryzyko - czytamy w artykule Szimeczki - uratował reputację całej UE, której bierność obarczyłaby ją częściową odpowiedzialnością za rozlew krwi. Szimeczka cytuje słowa Aleksandra Kaczorowskiego: "Sikorski jest właściwie jedynym politykiem w Europie, który rozumie sytuację na Ukrainie. W swoim ministerstwie stworzył wyjątkowo silną grupę ekspertów ds. Rosji i Ukrainy, która jest jednoznacznie najlepsza w Europie."
Szimeczka przywołuje ponadto przemówienie ministra Radosława Sikorskiego wygłoszone w Berlinie. Autor dostrzega w tym wystąpieniu punkt przełomowy w historii Europy. Zwraca uwagę, że obawa Polski przed Niemcami zmieniła się we współpracę, przejawiającą się chociażby w obrotach handlowych między Polską a Niemcami na poziomie 80 mld EUR, czyli większych niż w handlu Niemiec z Rosją. Zdaniem autora w efekcie działań ministra Sikorskiego Niemcy przyjęły przewodnią rolę w sprawie kryzysu na Ukrainie, a kanclerz Angela Merkel podjęła konkretne działania, które w dużej mierze odzwierciedlają koncepcję szefa polskiej dyplomacji. Według autora rozwój wypadków w sprawie Ukrainy wskazuje na to, że minister Sikorski odniósł sukces: zarówno G7, jak i UE zapowiadają dotkliwe sankcje indywidualne i kolektywne wobec Rosji w przypadku uznania przez nią referendum secesyjnego na Krymie.
Martin Szimeczka przypomina także w swoim artykule, że 2014 jest rokiem rocznic: mija 100 lat od wybuchu I wojny światowej, po której na nowo powstała niepodległa Polska, 75 lat od agresji Hitlera na Polskę, od której rozpoczęła się II wojna światowa, oraz 25 lat od zwycięstwa Solidarności nad komunistycznym reżimem, co zapoczątkowało upadek żelaznej kurtyny. Zdaniem Szimeczki XX w. jest dowodem na to, że historia tworzy się w wyniku działań zdecydowanych jednostek. Autor ocenia, że szef polskiej dyplomacji należy do takich właśnie osób.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)
kom/ aja/
