Musztarda z gruszek - oto nasz produkt regionalny
Pasztet z selera, musztarda z gruszek, pszenno-żytni chleb na zakwasie czy przetwory z aronii - to tylko niektóre z produktów, którymi w hotelu Plaza przy ul. Drobnera chwalili się dolnośląscy producenci żywności naturalnej.
03.12.2009 | aktual.: 03.12.2009 10:46
Przyjechali na jednodniową konferencję, zorganizowaną przez urząd marszałkowski.
Paweł Czyszczoń, dyrektor wydziału rozwoju obszarów wiejskich urzędu marszałkowskiego, tłumaczy: - Radzimy, w jaki sposób umieścić swoje wyroby na Liście Produktów Tradycyjnych ministra rolnictwa.
Ale nie tylko. Przedsiębiorcy mogli się także dowiedzieć, co zrobić, by swoje produkty wprowadzić do restauracji czy hoteli.
Konferencji towarzyszyła degustacja potraw z różnych części naszego regionu.
Pasztetu z selera można było spróbować na stoisku Jadwigi Kowalskiej z Głuchowa Górnego. - Tajemną recepturę tego produktu przywiozła babcia mojej koleżanki aż z Tarnopola - mówi kobieta.
Nie zabrakło też kiełbasy nożem krojonej, specjalności masarni w Zawidowicach niedaleko Bierutowa. Skąd ta nazwa?
- Kiełbasę robimy ręcznie - tłumaczy Marcin Urbanowski. - Mięso nie jest mielone przez maszynę, ale krojone ręcznie.
Hitem była również musztarda z gruszek odmiany klapsa. Autorka tej niezwykłej mikstury, Halina Przystupa, otrzymała nagrodę za najlepszy polski regionalny produkt żywnościowy "Perła 2009".
Na konferencji nie zabrakło także słodkości: domowych pierników polanych lukrem, orzechów w białej czekoladzie czy produktów z aronii.
Spore zainteresowanie wzbudził też pachnący, pszenno-żytni chleb z Pomocnego niedaleko Jawora.
- Dodaje się do niego siemienia lnianego - zdradza Paulina Klaczyk z gospodarstwa agroturystycznego Monte Christo, gdzie wypiekane są bochenki. - Tajemnica tkwi też w piecu, opalanym dębowym drewnem - dodaje.