Na giełdach małe zmiany, w centrum uwagi sytuacja banków oraz kryzys w Irlandii

Środowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem niewielkich zmian głównych indeksów. W centrum uwagi inwestorów pozostaje trudna sytuacja kredytowa Irlandii oraz przyszłość amerykańskiego sektora bankowego.

17.11.2010 | aktual.: 18.11.2010 06:28

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 15,62 pkt. (0,14 proc.) do 11.007,88 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł mikroskopijnie o 0,25 pkt. (0,02 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.178,59 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 6,17 pkt. (0,25 proc.) do poziomu 2.476,01 pkt.

Rynki finansowe zareagowały spadkami na komunikat Rezerwy Federalnej (Fed), iż zezwoli ona niektórym bankom na zwiększenie dywidendy, ale oceni również zdolność 19 największych na przetrwanie w "negatywnych" scenariuszach ekonomicznych.

Inwestorzy śledzą również pilnie kryzys finansowy w Irlandii, który we wtorek spowodował spadki na Wall Street sięgające 2 proc. Ministrowie finansów krajów strefy euro oraz MFW zgodzili się utworzyć pakiet pomocowy dla irlandzkiego sektora bankowego, zastrzegając, że decyzję o konieczności pomocy musi podjąć sama Irlandia - ogłosił po wtorkowym spotkaniu ministrów finansów strefy euro, szef Eurogrupy Jean-Claude Juncker.

Dodał, że odbędą się rozmowy, w których obok Irlandii udział wezmą Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny (EBC) i Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW).

Przed sesją inwestorzy poznali najnowsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.

Liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA spadła w październiku do 519 tys. w ujęciu rocznym, z 588 tys. we wrześniu po korekcie - podał w środę Departament Handlu. Analitycy spodziewali się, że liczba rozpoczętych, nowych inwestycji wyniesie 598 tys.

Liczba wydanych nowych pozwoleń na budowę, wskaźnik aktywności w przyszłości w tym sektorze, wzrosła do 550 tys. z 547 tys. poprzednio - podał Departament Handlu. Analitycy spodziewali się liczby nowych pozwoleń na poziomie 568 tys.

Po tych rozczarowujących wynikach na wartości traciły spółki zajmujące się budową mieszkań, w tym D.R.Horton i Pulte Group.

W środę podany został również najnowszy odczyt indeksu CPI (Consumer Price Index). Ceny konsumpcyjne w USA w październiku wzrosły o 0,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca - podał amerykański Departament Pracy w komunikacie.

Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, pozostawał natomiast bez zmian w październiku.

Analitycy spodziewali się, że wskaźnik CPI w październiku wzrośnie o 0,3 proc. mdm, a CPI bazowy wzrośnie o 0,1 proc. mdm.

Ponad 10 proc. zyskiwały w ciągu dnia akcje Chico po lepszych od oczekiwań wynikach kwartalnych. Z tego samego powodu po kilka procent drożały też akcje BJ's Wholesale i Target Corp.

W górę poszły akcje Gamestop, gdyż analitycy Credit Suisse podnieśli dla nich rekomendację do "ponad rynek" z "neutralnie".

Drożały też akcje spółek zajmujących się dostarczaniem usług internetowych Baidu i Ctrip, a analitycy Stifel Nicolaus wydali dla nich rekomendację "kupuj".

Spadały notowania dużych banków, w tym JP Morgan, Bank of America oraz Wells Fargo. W dół szły też notowania mniejszych banków regionalnych, wśród nich Suntrust, KeyCorp i Regions Financials.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)