Na trzy miesiące zawieszono likwidację firmy FagorMastercook
Sąd Rejonowy we Wrocławiu zawiesił we wtorek na trzy miesiące likwidację wrocławskiego przedsiębiorstwa FagorMastercook, by w tym czasie można było znaleźć nowego inwestora dla całej firmy.
We wtorek sąd wszczął wtórne postępowanie upadłościowe FagorMastercook. Ponieważ w Hiszpanii ogłoszono już upadłość układową grupy Fagor, do której należą wrocławskie zakłady, w Polsce będzie prowadzone postępowanie likwidacyjne. Likwidację jednak sąd zawiesił na trzy miesiące.
Jak powiedział, uzasadniając postanowienie sądu, przewodniczący składu sędziowskiego Jarosław Horobiowski, wszczęcie postępowania upadłościowego było konieczne, bo istotne jest zabezpieczenie interesów wierzycieli FagorMastercook, a nie ma najmniejszych wątpliwości, co do tego, że firma ta jest niewypłacalna.
- Istotą postępowania, które dziś zostało wszczęte, nie jest sprzedaż firmy w kawałkach, ale w całości. Zadaniem syndyka i zarządcy firmy jest pozyskanie jak najlepszego inwestora. Ważna będzie tu nie tylko kwota, jaką zechce on zainwestować w przedsiębiorstwo, ale również utrzymanie zatrudnienia oraz zapewnienie trwałości prowadzonej działalności. Trzeba położyć nacisk również na to, aby wierzyciele mieli możliwość dalszego kooperowania z nowym inwestorem - tłumaczył Horobiowski.
Według sędziego, poprzez trzymiesięczne zawieszenie likwidacji, sąd dał jasno do zrozumienia, że chodzi tu o uratowanie przedsiębiorstwa i jego sprzedaż w całości, co powinno być najlepszym rozwiązaniem dla wierzycieli i pracowników firmy.
Fakt, że wniosek o upadłość został złożony w Hiszpanii, zdeterminował postępowanie w Polsce. Dlatego też zgodnie z obowiązującym prawem musiało mieć ono charakter likwidacyjny, a nie układowy.
Teraz wierzyciele przedsiębiorstwa mają dwa miesiące na zgłaszanie do sądu swoich wierzytelności. Orzeczenie sądu nie jest prawomocne.
Termin na składanie ofert kupna firmy wyznaczono na 22 lutego 2014 r. Według hiszpańskiego zarządcy przedsiębiorstwa jego kupnem zainteresowanych jest trzech inwestorów.
Tymczasem dzięki wsparciu finansowemu, jakiego udzielił fabryce francuski partner Fagor Brandt, 12 lutego 2014 r. we wrocławskich zakładach FagorMastercook wznowiono produkcję tłoczni, 17 lutego - pralek, a we wtorek - kuchenek. Z kolei od przyszłego tygodnia ruszy produkcja zmywarek.
Ze względu na przedłużające się urlopy przymusowe i wypłacanie pracownikom jedynie części wynagrodzenia, od grudnia 2013 r. z firmy odeszło około 100 osób. Obecnie zatrudnionych jest ponad 1220 pracowników.
- Mam nadzieję, że wtórne postępowanie upadłościowe nie zakłóci procesu pozyskiwania inwestora i firma sobie poradzi, a załoga będzie miała pracę. Do tej pory nie redukowaliśmy zatrudnienia, ponieważ nie wiemy, jakie plany wobec zakładów będzie miał przyszły inwestor. Teraz o losie firmy będzie decydował syndyk - powiedział po rozprawie prezes zarządu FagorMastercook Ireneusz Bartnikowski.