WAŻNE
TERAZ

Fatalne wieści dla reprezentacji Polski. Kontuzja Łukasza Skorupskiego

Nagła podwyżka cen chleba. Piekarnia tłumaczy, dlaczego to zrobiła

O dwa-trzy złote podrożały w ciągu jednego dnia chleby w jednej z działających w Olsztynie sieci piekarni. Za część bochenków trzeba już płacić 10 złotych. Właściciele tłumaczą, że nie mieli wyjścia - firma bazuje na gazie, ceny tego surowca dla firm wzrosły kilkukrotnie. Do tego dochodzi rosnąca pensja minimalna. Branża już wcześniej ostrzegała, że ceny chleba mogą poszybować.

Nagła podwyżka cen chleba. Piekarnia tłumaczy, dlaczego to zrobiła - zdjęcie ilustracyjneNagła podwyżka cen chleba. Piekarnia tłumaczy, dlaczego to zrobiła - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | rh2010
oprac.  TOS

Chleb żytni mini - osiem złotych, chleb lniany - dziesięć, żytni wiejski - 20 złotych za kilogram. Tak wyglądają ceny w działającej w Olsztynie i w Iławie Piekarni Tyrolskiej - donosi serwis Olsztyn.com.pl. Obowiązują od początku ubiegłego tygodnia i są o średnio trzy złote wyższe niż wcześniej. Podstawowe produkty, takie jak chleb baltonowski albo podwójnie pieczony, podrożały natomiast o około dwa złote.

Ceny gazu windują ceny pieczywa

Skokowe podwyżki natychmiast zauważyli klienci, którzy zaczęli się dzielić swoimi spostrzeżeniami w mediach społecznościowych. Na razie jednak jedyne, co pozostaje, to przyzwyczajenie się do wyższych cen, bo z powodu kryzysu energetycznego, który zapanował w Europie, piekarnia zrobiła to, co musiała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Złe wieści dla najuboższych Polaków. Ekonomista mówi o cenach w Polsce

Rachunki za gaz wzrosły o 300 procent i ze 100 tysięcy złotych, które piekarnia płaciła miesięcznie w ubiegłym roku, obecnie zrobiło się 300 tysięcy złotych - wylicza w rozmowie z portalem Olsztyn.com.pl Jarosław Goszczycki, właściciel i prezes Piekarni Tyrolskiej. I dodaje, że podwyżki cen wynikają też ze wzrostu płacy minimalnej od początku przyszłego roku, za sprawą której trzeba wysupłać więcej pieniędzy dla załogi - to już zostało uwzględnione w obecnym cenniku. Do tego dochodzą ogromne podwyżki cen mąki - o ponad 400 procent.

Właściciel deklaruje też, że więcej cen podnosić nie będzie. Chciał to zrobić jednorazowo zamiast zmieniać je o kilkadziesiąt groszy co tydzień. Olsztyńska piekarnia nie jest zresztą wyjątkiem. Dużo droższe pieczywo widać na półkach w wielu sklepach, również w dużych, ogólnopolskich sieciach marketów.

Drożyzna uderza

Tym samym dzieje się powoli to, co zapowiadali już od miesięcy przedstawiciele branży piekarniczej. - Na naszych oczach mogą umrzeć największe rzemieślnicze piekarnie i cukiernie - ostrzegała we wrześniu prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk. Jak tłumaczyła, "jeżeli nie nadejdzie opamiętanie i apele tego sektora gospodarki nie zostaną wysłuchane, przed nami albo spektakularne bankructwa, albo chleb po 12 zł".

- Piekarze apelują, aby uczynić ich zawód pracą chronioną. Pozwoliłoby to na zatrzymanie galopady cen mediów w ich firmach, a co za tym idzie na przetrwanie - mówiła Mojsiuk.

Wiesław Żelek, właściciel jednego z większych zakładów piekarniczych w regionie, podliczał we wrześniu, że cena gazu od marca wzrosła już o 947 proc. Andrzej Wojciechowski, piekarz ze Szczecina, mówił o 1000-procentowej podwyżce w porównaniu z ubiegłym rokiem. Takie same problemy mają cukiernie, w których cena sześciu złotych za pączka staje się coraz częstszym widokiem.

O szykujących się wielkich podwyżkach cen pieczywa Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie mówiła już w styczniu tego roku. Jeśli rząd nie wesprze małych piekarni, to gigantyczne podwyżki cen prądu, gazu i mąki doprowadzą te firmy do upadku - ostrzegała izba.

Przypomnijmy, że w listopadzie inflacja w Polsce wyniosła wyniosła 17,4 proc. – tak wynika z szybkiego szacunku GUS. To mniej niż w październiku, kiedy wzrost cen towarów i usług sięgnął 17,9 proc., jednak ekonomiści spodziewają się, że zanim drożyzna na dobre zacznie zwalniać, w najbliższych kilku miesiącach jeszcze przyspieszy. Szczyt inflacyjny powinien przypaść na początek 2023 roku - wtedy inflacja może przekroczyć nawet 20 proc.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj

Wybrane dla Ciebie
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat