Ceny chleba mogą wzrosnąć do 12 zł za bochenek. Droga energia wykańcza piekarnie
Albo ogromne podwyżki cen produktów, albo plajta. Przed takim wyborem mogą niedługo stanąć rzemieślnicze piekarnie, o ile nie dostaną rządowego wsparcia - alarmuje Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie. Powodem fatalnej sytuacji, w jakiej znaleźli się piekarze, są gigantyczne podwyżki cen prądu i gazu.
- Na naszych oczach mogą umrzeć największe rzemieślnicze piekarnie i cukiernie - ostrzega prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk. Jak tłumaczy, "jeżeli nie nadejdzie opamiętanie i apele tego sektora gospodarki nie zostaną wysłuchane, przed nami albo spektakularne bankructwa albo chleb po 12 zł".
- Piekarze apelują, aby uczynić ich zawód pracą chronioną. Pozwoliłoby to na zatrzymanie galopady cen mediów w ich firmach, a co za tym idzie na przetrwanie - mówi Mojsiuk. Izba przytacza słowa zachodniopomorskich piekarzy i cukierników, zmagających się z gigantycznymi podwyżkami cen prądu i gazu, których państwo im nie rekompensuje.
Wiesław Żelek, właściciel jednego z większych zakładów piekarniczych w regionie, podlicza, że cena gazu od marca wzrosła już o 947 proc. Andrzej Wojciechowski, piekarz ze Szczecina, mówi o 1000-procentowej podwyżce w porównaniu z ubiegłym rokiem. Takie same problemy mają cukiernie, w których cena sześciu złotych za pączka staje się coraz częstszym widokiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozrzutna pomoc państwa. "Na pomyśle rządu ciąży skaza"
Potrzebna rządowa pomoc
– Polski, tradycyjny chleb to jest nasza duma. Niestety niebawem piekarze po prostu będą zamykać działalność. W ostatnim roku takich upadłości było kilka. Każda mała piekarnia, która się zamyka, to wielka strata dla społeczeństwa i tradycji gospodarczej naszego kraju - mówi Hanna Mojsiuk. I apeluje o zamrożenie cen prądu dla piekarni i cukierni rzemieślniczych. - Musi to nastąpić natychmiast - podkreśla.
O szykujących się wielkich podwyżkach cen pieczywa Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie mówiła już w styczniu tego roku. Jeśli rząd nie wesprze małych piekarni, to gigantyczne podwyżki cen prądu, gazu i mąki doprowadzą te firmy do upadku - ostrzegała izba.
W kwietniu natomiast Stowarzyszenie Producentów Pieczywa przesłało do ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka pismo, w którym prosiło o "wdrożenie rozwiązań, które pomogą ustabilizować sytuację", związaną z drastycznie rosnącymi cenami pszenicy. - Producenci nie mają wyboru, muszą podnosić ceny chleba - rozkładał wówczas ręce prezes stowarzyszenia Waldemar Topolski.
Oto jak podrożało pieczywo
Jak wynika z danych GUS, w sierpniu tego roku pieczywo było o 30,4 proc. droższe niż w tym samym miesiącu rok temu. Z kolei w porównaniu do grudnia ubiegłego roku w ciągu ośmiu ostatnich miesięcy podrożało o 20,6 proc. Średnia inflacja wszystkich towarów i usług w lipcu sięgnęła natomiast 16,1 proc.