"Brońmy chleba!". 12 złotych za bochenek to realny scenariusz

Jeśli rząd nie wesprze małych piekarni, to gigantyczne podwyżki cen prądu, gazu i mąki doprowadzą te firmy do upadku - ostrzega Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie. Bez pakietu pomocowego piekarze będą musieli sprzedawać chleb po 12 złotych, ale wtedy mogą nie znaleźć na swoje produkty chętnych. I biznes, prowadzony często przez dziesięciolecia, trzeba będzie zwijać.

"Brońmy chleba!". 12 złotych za bochenek to realny scenariusz "Brońmy chleba!". 12 złotych za bochenek to realny scenariusz
Źródło zdjęć: © Pixabay | Couleur
oprac.  TOS

Piekarze dostają ostatnio gigantyczne podwyżki rachunków za gaz. Do tego dochodzą dynamicznie rosnące ceny mąki, innych surowców i mediów. Wkrótce możemy mieć do czynienia z drastycznym i gwałtownym wzrostem cen podstawowych produktów spożywczych - alarmuje Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie.

Chleb po 12 złotych?

Dlatego Izba uważa, że rządzący "powinni w trybie interwencyjnym zrobić wszystko", by możliwie szeroko ulżyć małym piekarniom i manufakturom. "W przeciwnym razie większość z nich najpierw podniesie ceny, a potem być może upadnie, bo nowe ceny będą zbyt wysokie dla konsumentów" - ostrzegają przedstawiciele organizacji.

Chleb nie może kosztować 12 złotych, a to bardzo realna wizja. Jestem wstrząśnięta relacjami piekarzy, którzy mówią, że będą płacić za prąd zamiast 10 tysięcy złotych miesięcznie 35 tysięcy. To po prostu rozbój w biały dzień. Nie ma szansy, żeby jakakolwiek mała firma poradziła sobie z takim wzrostem kosztów – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Izby. – Brońmy chleba! – apeluje.

Obniżka VAT na żywność. Kołodziejczak: ceny nie spadną, w sieciach najważniejszy jest zysk

- Nie ma najmniejszych szans, by małe piekarnie poradziły sobie z rachunkiem na kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Drakońskie podwyżki cen gazu w jakimś stopniu muszą być przerzucane więc na klientów - przekonuje. I dodaje: - Jeżeli piekarze mieliby przerzucać wzrost kosztów na klientów, to za moment bochenek kosztowałby kilkanaście złotych. Kogo będzie na to stać? Kto przyjdzie do takiej piekarni?

Organizacja apeluje więc o "natychmiastowe przyjęcie tarczy osłonowej, która ochroni małe firmy przed dramatycznymi skutkami podwyżek cen gazu i prądu". "Czas skupić się na tych, którzy są płatnikami do budżetu, a wskutek podwyżek ich przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Tarcza powinna chronić takie firmy, jak właśnie małe rodzinne piekarnie czy manufaktury" - czytamy w apelu Izby.

- Ceny mediów po prostu wykończą takie małe piekarnie, które działają jak manufaktury. Ceny są nie do przyjęcia dla małych firm, rzemieślników. My nie robimy dużych ilości pieczywa. Jedyną rzeczą, w którą możemy wliczyć wzrost kosztów, jest pieczywo. Ceny byłyby wówczas zatrważające - przyznaje Magdalena Małyszka-Waszak, współwłaścicielka jednej z tradycyjnych piekarń w Szczecinie, cytowana przez Izbę.

A Andrzej Wojciechowski, właściciel piekarni, dodaje: - Mamy wielkie problemy, żeby przetrwać. 7 stycznia mąka była droższa o 85 proc. w stosunku do roku 2021, a teraz jest to już 105 proc. Ceny gazu to problem piekarzy w całej Polsce. Rozdzwaniają się telefony, piekarze mobilizują się do działania i rządzący muszą usłyszeć nasz głos. Możemy skalkulować wzrost cen gazu o 400 proc. Ale kto ode mnie wtedy kupi chleb? On musiałby kosztować 40 złotych za kilogram. To byłby już produkt delikatesowy, a chleb nie może być luksusem, to jest podstawa naszej diety.

Inflacja szaleje

Przedsiębiorcy, którzy w przeciwieństwie do gospodarstw domowych, nie byli dotychczas objęci cenami taryfowymi zatwierdzanymi przez Urząd Regulacji Energetyki, mierzą się w ostatnich miesiącach z gigantycznymi podwyżkami rachunków. Odczuwały to m.in. firmy, szpitale, a nawet i spółdzielnie. Tym dwóm ostatnim rząd pomoże w ramach tarczy antyinflacyjnej 2.0, dzięki czemu mają nie odczuć podwyżek. Z kolei wicepremier Jacek Sasin zapowiedział, że PGNiG Obrót Detaliczny obniża od piątku o 25 proc. ceny gazu dla odbiorców biznesowych. By ograniczyć skutki drożyzny, rząd obniża też VAT na żywność.

Inflacja w grudniu wyniosła 8,6 proc. Na początku stycznia poseł PiS Kazimierz Smoliński wspominał w Polsat News, że rząd rozważa wprowadzenie cen regulowanych na artykuły żywnościowe: chleb, cukier, mąkę.

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje