Najdroższe katastrofy naturalne w historii
Kolejny huragan zaatakował Stany Zjednoczone. Wiadomo już, że straty pójdą w miliardy dolarów. Nie będzie to jednak największa katastrofa naturalna w historii. Zobacz, gdzie straty były dużo większe.
Największe katastrofy naturalne w historii
Stany Zjednoczone znów zaatakował huragan. Tym razem uderzył w największy obszar metropolitarny w kraju i na świecie. Już wstępne szacunki mówią o zniszczeniach na kwotę 40 mld dolarów.
Jak wyliczył Międzynarodowy Fundusz Walutowy, katastrofy naturalne w latach 1990-2000 spowodowały średniorocznie straty w wysokości 20 mld dol. W dekadzie 2000-2010 było to już 100 mld dol. rocznie!
Tylko w ostatnich dwóch latach w 700 katastrofach ucierpiało 450 mln ludzi, a setki tysięcy straciło życie.
Rosnące koszty zjawisk naturalnych to efekt zmian klimatycznych, a także coraz większej i gęściej zasiedlonej populacji.
Jednocześnie ogromne straty w ludziach wcale nie muszą iść w parze z równie dużymi kosztami. Kataklizm, który zaatakuje wysoko rozwinięty kraj, powoduje najczęściej duże koszty, choć pochłania względnie niewielką liczbę ofiar. W państwach biedniejszych szacunki strat są o wiele niższe, chociaż liczba zabitych może być bardzo duża.
Na podstawie danych Banku Światowego.
Trzęsienie ziemi na Haiti, 2010 r.
Straty: 8 mld dol.
Liczba ofiar: 316 tys.
W 2010 roku trzęsienie ziemi na Haiti, które swoje epicentrum miało jedynie 16 km od stolicy tego kraju, Port-au-Prince, osiągnęło skalę 7 stopni Richtera. To wystarczyło, żeby zrujnować ogromną część wyspy i zabić ponad 300 tys. ludzi. Według szacunków w konsekwencji katastrofy ucierpiało dalsze 3 mln osób.
Choć ogrom tragedii jest porażający, to ze względu na to, że jest to biedny kraj, koszty tego zdarzenia są stosunkowo niewielkie. Rząd policzył, że w sumie straty wyniosły 8 mld dol. (25,6 mld zł).
Tsunami w Azji Południowo-Wschodniej, 2004 r.
Straty: 15 mld dol.
Liczba ofiar: 230 tys.
Jeszcze silniejsze trzęsienie ziemi miało miejsce w Azji Południowo-Wschodniej w 2004 roku. Osiągnęło aż 9,1 stopni w skali Richtera. Swoje epicentrum miało w pobliżu Sumatry, 30 km pod dnem Oceanu Indyjskiego.
W jego efekcie powstało tsunami. Sięgające 15 m fale zniszczyły nadmorskie wsie i miasteczka, a także kąpieliska odwiedzane o tej porze roku przez zagranicznych turystów. Ucierpiały Indonezja, Sri Lanka, Indie, Tajlandia, Malediwy, Somalia, Birma oraz Malezja. Życie straciło 230 tys. ludzi.
W wyniku kataklizmu ucierpiały przede wszystkim biedne nadmorskie wioski Indonezji, Sri Lanki i Indii. Zginęło jednak także wielu zagranicznych turystów.
Rządy państw dotkniętych tsunami oszacowały, że w sumie straty osiągnęły wielkość 15 mld dol. (48 mld zł).
Wylanie rzeki Jangcy w Chinach, 1998 r.
Straty: 55 mld dol.
Liczba ofiar: 3700
Ogromna powódź, która nawiedziła Chiny w 1998 roku, dotknęła niemal 180 mln ludzi. Choć zginęło dużo mniej, to aż 15 mln osób pozostało bez dachu nad głową.
Największa rzeka Chin zalała wówczas obszar 100 tys. km kw., czyli teren odpowiadający jednej trzeciej powierzchni Polski. Straty oszacowano na 55 mld dol. (176 mld zł).
Huragan Andrew 1992
Straty: 65 mld dol.
Liczba ofiar: 65
Dzięki dobremu przygotowaniu oraz sprawnie działającym służbom meteorologicznym i ratunkowym Stany Zjednoczone są, obok Japonii, najlepiej przygotowanym na katastrofy naturalne państwem na świecie. Dzięki temu mimo ogromnych strat życie straciło jedynie 65 osób.
Andrew był huraganem piątej kategorii, wiejącym z prędkością 280 km na godzinę. Z miast, przez które przeszedł, nie zostało nic. Tylko na Florydzie kompletnie zniszczył 117 tys. domów. Huragan bezpośrednio zabił 29 osób. W wyniku odniesionych obrażeń zmarło kolejnych 39 ludzi. Straty wyceniono na 65 mld dol. (208 mld zł).
Trzęsienie ziemi w Irpinii w 1980
Straty: 70 mld dol.
Liczba ofiar: 3 tys.
Włochy są europejskim krajem, które jest najbardziej narażone na trzęsienia ziemi. W 2009 roku mieliśmy kolejny tego przykład. W konsekwencji ruchów tektonicznych zniszczone zostało miasto L'Aquila a 308 osób straciło życie.
Największe straty w historii Włoch spowodowało jednak trzęsienie ziemi, jakie miało miejsce w regionie Irpinia w 1980 roku. Wówczas kataklizm nie tylko pochłonął niemal 3 tys. ofiar, lecz zniszczył mienie i budynki warte 70 mld dol.(224 mld zł).
Trzęsienie ziemi w Syczuan 2008
Straty: 90 mld dol.
Liczba ofiar: 69 tys.
Trzęsienia ziemi to kolejny poza powodziami problem naturalny Chin. Najbardziej kosztowne miało miejsce w 2008 roku. Wówczas w konsekwencji wstrząsów w regionie Syczuan śmierć poniosło 69 tys. osób. W ciągu dwóch pierwszych minut trzęsienia ziemi zawaliło się 80 proc. budynków w stolicy Syczuanu Chengdu.
Trzęsienie ziemi w los Angeles 1994
Straty: 95 mld dol.
Liczba ofiar: 57
40-sekundowe trzęsienie ziemi o sile 6,6 w skali Richtera, jakie miało miejsce w okolicach los Angeles w 1994 roku, zdążyło dokonać zniszczeń na kwotę 95 mld dol. (304 mld zł).
Wszytko przez niewielką odległość od drugiej pod względem ludności aglomeracji w Stanach Zjednoczonych. W Los Angeles i okolicach mieszka bowiem aż 15 mln ludzi.
Huragan Katrina 2005
Straty: 160 mld dol.
Liczba ofiar: 1800
Huragan Katrina był największym kataklizmem naturalnym w najnowszej historii Stanów zjednoczonych. Pochłonął życie 1800 osób. Zdecydowana większość ofiar zginęła w konsekwencji zalania Nowego Orleanu przez wody z otaczających go jezior i Zatoki Meksykańskiej. W efekcie wiejącego z prędkością 280 km na godzinę huraganu pod wodą znalazło się 80 proc. miasta.
Zalanie Nowego Orleanu sprawiło, że była to także najbardziej kosztowna katastrofa w dziejach Stanów Zjednoczonych. Straty wyniosły 160 mld dol. (512 mld zł).
Trzęsienie ziemi w Kobe 1995
Straty: 200 mld dol.
Liczba ofiar: 6500.
Trzęsienia ziemi największe straty pociąga za sobą w Japonii. Jest to kraj o najgęstszej zabudowie oraz największym zaludnieniu na kilometr kwadratowy. Dodatkowo to obszar o jednym z najintensywniejszym uprzemysłowieniu na Globie.
Wstrząsy tektoniczne w 1994 roku w rejonie Hanshin miało tragiczne skutki. Zarówno pod względem liczby ofiar jak i ekonomicznym. Zginęło wówczas 6,5 tys. ludzi. Biorąc jednak pod uwagę, że w konsekwencji trzęsienia ziemi zawaliło się 150 tys. budynków, to stosunkowo niewielka liczba. Większość zniszczeń znajdowała się w mieście Kobe. Tam też zginęło najwięcej osób.
Zniszczenia sięgnęły ogromnej kwoty 200 mld dol. (640 mld zł).
Tsunami w Japonii, 2011 r.
Straty: 235 mld dol.
Liczba ofiar: 15 900
Największe spustoszenie wywołane kataklizmem naturalnym w historii niestety także dotknęło Japonię. Zniszczeń dokonało tsunami, które powstało po trzęsieniu ziemi pod powierzchnią Pacyfiku, nieco ponad sto kilometrów od japońskiego brzegu.
Fala tsunami wdarła się 10 km w głąb lądu, niszcząc wszystko po drodze. Prawie 400 tys. budynków uległo zawaleniu lub w ogóle zostało zmiecionych! 700 tys. zostało uszkodzonych. Potwierdzono śmierć niemal 16 tys. osób.
Uszkodzona została także elektrownia atomowa w Fukuszimie. Skażony został teren w promieniu kilkudziesięciu kilometrów wokół kompleksu.
W sumie straty Bank Światowy oszacował na astronomiczną kwotę 235 mld dol. (752 mld zł). To tyle, ile wynosi połowa PKB Polski.
Powódź tysiąclecia w Polsce, 1997 r.
Straty: 4,5 mld dol.
Liczba ofiar: 115
Biorąc pod uwagę koszt katastrofy w Japonii lub liczbę ofiar trzęsienia ziemi na Haiti, największa katastrofa naturalna w najnowszej historii naszego kraju na szczęście nie wygląda tak apokaliptycznie.
W konsekwencji Powodzi Tysiąclecia w 1997 roku życie straciło 55 osób. Ta sama powódź w Czechach zabiła 60 osób. Zniszczeniu uległy zabudowania i infrastruktura w Polsce, Czechach i w Niemczech.
W sumie straty wyniosły 4,5 mld dol. (14,4 mld zł). Największe zniszczenia były w Polsce, rząd oszacował je na 11,2 mld zł.