Nasilają się obawy o Europę

Wtorkowa sesja przyniosła dalszy spadek europejskich indeksów akcji. Powodem utrzymującej się nerwowości jest wzrost obaw o eskalację kryzysu w strefie euro i możliwe rozprzestrzenienie się go na Francje i Hiszpanię. Wzrost rentowności długu krajów strefy euro w dalszym ciągu niepokoi rynki.

Podczas wtorkowej sesji ponownie rentowność 10-letnich obligacji włoskich przekroczyła poziom 7%, rosły też rentowności obligacji hiszpańskich i francuskich. Nieco lepiej zachowywały się indeksy amerykańskie, które zakończyły wczorajszą sesją na plusie. Głównym powodem poprawy nastrojów podczas sesji amerykańskiej były dane makroekonomiczne z USA. Całkiem dobre były dane na temat sprzedaży detalicznej. Cieszy również wzrost wskaźnika aktywności w przemyśle w rejonie Nowego Jorku.

Globalnej gospodarce ciążą problemy w UE. Ma to swoje przełożenie na rynek walutowy, gdzie na wartości zyskują waluty postrzegane jako bardziej bezpieczne, czyli dolar i jen. Deprecjacja euro trwa. Choć dynamika PKB w III kwartale okazała się zbieżna z oczekiwaniami analityków, ale zapewne dane za IV kwartał będą już wskazywały na recesję. W takiej sytuacji będzie rosła presja na ECB na dalsze obniżki stóp procentowych, co będzie kolejnym czynnikiem negatywnym dla europejskiej waluty. W związku z tym należy się spodziewać, że w średnim terminie trend spadkowy na tej parze będzie kontynuowany.

Jeśli chodzi o dane z Polski, to wczoraj niemile zaskoczył odczyt inflacji w październiku. Wskaźnik ten uplasował się na poziomie 4,3% w skali roku, co znacznie przewyższyło oceny analityków. Przyrost wynikał głównie ze wzrostu cen żywności i paliw. Także słabnący złoty miał w tym swój udział. Nie powinno mieć to wpływu na scenariusz zakładający powolny spadek inflacji w 2012 i 2013 roku. W przeciwnym wypadku perspektywa obniżek stóp procentowych w przyszłym roku może stać pod znakiem zapytania.

Rozdźwięk między gospodarką europejską i amerykańską jest coraz większy. Dzisiaj, podobnie jak i wczoraj, uwaga inwestorów może w większym stopniu skupiać się na fundamentach niż zawirowaniach politycznych w strefie euro. Poznamy dane o inflacji CPI z Eurolandu oraz inflację CPI, napływ kapitałów, produkcję przemysłową oraz dane z rynku nieruchomości w USA. Istotny będzie również kwartalny raport o inflacji Banku Anglii, który może dać wskazówki odnośnie ewentualnego zwiększenia programu QE. Desygnowany na premiera Mario Monti najprawdopodobniej w dniu dzisiejszym poda skład swojego gabinetu.

EURPLN
EURPLN znalazł się w dniu wczorajszym na nowych listopadowych maksimach. Notowania znajdują się sukcesywnie na coraz to wyższych poziomach cenowych. Formacje młota na wykresie dziennym została potwierdzona wczoraj święcą wzrostową, co z technicznego punktu widzenia powinno sprzyjać wzrostom na eurozłotym, którego notowania pozostają w kanale wzrostowym. Dolne ograniczenia kanału wyznacza wsparcie w rejonie 4,40. Opór w postaci projekcji 127,2% znajduje się na poziomie 4,4486.

EURUSD
Eurodolar pozostaje w zakresie wyznaczonym przez formację klina zniżkującego. Wczorajsza deprecjacja euro doprowadziła do przełamania strefy wsparcia 1,3480-1,350o, co doprowadziło kurs w rejon dolnego ograniczenia klina. Dzisiaj obserwujemy technicznego odreagowanie, którego zasięg (mając na uwadze siłę trendu) nie powinien przekroczyć poziomu 1,3580 wynikającego z 38,2% zniesienia Fib. Sentyment do euro pozostaje bardzo słaby, co może przyczynić się do wyłamania dołem z formacji klina. Wsparcie wyznaczają okolice 1,3400.

GBPUSD
Wtorkowa sesja przyniosła test wsparcia na poziomie 1,58. Ponadto znajdujemy się już poniżej zniesienia 38,2% całości fali wzrostowej z początku października, co jest bodźcem do dalszej deprecjacji funta. Analiza techniczna wskazuje, że strefa oporu na poziomie 1,5840-1,5850 może okazać się dobrą okazją do wznawiania krótkich pozycji w GBPUSD. Kolejne wsparcie wyznacza poziom 1,5700.

EURJPY

Eurojen pozostaje w kanale spadkowym. Obserwowana aprecjacja jena oraz słabość euro doprowadziła notowania EURJPY w rejon wsparcia na poziomie 103,40 wynikającego z dolnego ograniczenia kanału. Dziś obserwujemy odreagowanie i jeśli korekta rozszerzy się powyżej poziomu 104,02, to i tak swoim zasięgiem nie powinno wyjść powyżej oporu 104,66 wynikającego z geometrycznego zniesienia. Bardzo prawdopodobny jest powrót do spadków.

Anna Wrzesińska
IDMSA.PL

Wybrane dla Ciebie

Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź