Nie będzie referendum, jeśli partie się porozumieją

Referendum ws. drugiego pakietu ratunkowego eurolandu i MFW nie odbędzie się, jeśli opozycja zgodzi się poprzeć w parlamencie drugi pakiet ratunkowy eurolandu i MFW - powiedział w czwartek premier Grecji Jeorjos Papandreu.

Premier Grecji George Papandreou
Źródło zdjęć: © AFP | AFP PHOTO / LOUISA GOULIAMAKI

- Będę zadowolony, jeśli nie pójdziemy do referendum, co nigdy nie było celem samym w sobie. Cieszę się, że cała ta dyskusja sprawiła przynajmniej, że wielu ludziom wrócił rozsądek - oznajmił z kolei Papandreu w tekście przemówienia w parlamencie przekazanym wcześniej mediom. - Nie ma powodu, by rozpisywać referendum, jeśli opozycja siądzie za stołem rozmów i poprze plan ratunkowy - powiedział premier.

Premier powtórzył, że członkostwo Grecji w strefie euro nie stoi pod znakiem zapytania. Wyraził także pogląd, że natychmiastowe zorganizowanie wyborów pociągnęłoby za sobą duże ryzyko bankructwa.
- Wybory tu i teraz oznaczałyby dużo większe ryzyko bankructwa i oczywiście wyjście ze strefy euro - oznajmił premier.

Agencje sprzecznie relacjonują późniejsze słowa ministra finansów Ewangelosa Wenizelosa. Według agencji EFE, zapowiedział on w imieniu rządu, że referendum w sprawie drugiego pakietu ratunkowego dla Grecji nie odbędzie się. "Rząd oficjalnie ogłasza, że nie będzie zmierzać do przeprowadzenia referendum" - cytuje EFE jego słowa na posiedzeniu frakcji parlamentarnej socjalistów, które transmitowała państwowa telewizja.

Natomiast według agencji Reutera Wenizelos wezwał rząd, by kategorycznie odrzucił możliwość referendum i uczynił wszystko, by wypełnić warunki pakietu ratunkowego.

Tymczasem szef opozycyjnej partii Nowa Demokracja Antonis Samaras zażądał ustąpienia Papandreu i rozpisania w ciągu 6 tygodni przedterminowych wyborów. Opozycyjni deputowani wyszli następnie z sali obrad parlamentu.

Podczas debaty parlamentarnej nad wotum zaufania dla rządu Samaras oznajmił: "Powiedziałem Papandreu, żeby się podał do dymisji i poszedł w kierunku utworzenia przejściowego rządu tymczasowego(...) w celu rozpisania (przedterminowych) wyborów".

Zarzucił premierowi, że "ucieka się do szantażu, kłamie i kurczowo trzyma się stołka".
- Apelowałem o dymisję Papandreu, aby ułatwić rozwiązanie sytuacji politycznej i dać władzę narodowi, ale on nie ustępuje ze stanowiska - dodał Samaras przed opuszczeniem sali obrad.

Rzecznik Samarasa zapowiedział jednak, że partia ta będzie uczestniczyć w piątkowym głosowaniu nad wotum zaufania.

Jeszcze przed posiedzeniem parlamentu rzecznik rządu Ilias Mosialos powiedział, że gabinet jest gotów do rozmów z opozycją na temat jej postulatu utworzenia rządu przejściowego do czasu rozpisania przedterminowych wyborów.

- Z zadowoleniem witamy decyzję Nowej Demokracji o poparciu umowy z 26 października - powiedział dziennikarzom Mosialos, odnosząc się do październikowego porozumienia o pomocy finansowej dla Grecji. - Jeśli chodzi o inne propozycje, jesteśmy gotowi je poważnie przedyskutować w interesie kraju - dodał.

Telewizja państwowa NET podawała natomiast, że Papandreu już się zgodził na utworzenie rządu przejściowego.

Dla Merkel liczą się czyny

Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła w czwartek w Cannes, że w kwestii możliwości odstąpienia od referendum oczekuje od Grecji czynów, a nie deklaracji.
- Dla nas liczą się czyny - powiedziała Merkel na marginesie szczytu G20, odnosząc się z dystansem do wypowiedzi Papandreu. W opinii niemieckiej liderki, priorytetem eurogrupy powinna być stabilność wspólnej waluty, a nie zatrzymanie za wszelką cenę Grecji w strefie euro.

Z kolei francuski prezydent Nicolas Sarkozy oświadczył w czwartek późnym popołudniem na konferencji prasowej w Cannes, że w kwestii Grecji "sprawy idą do przodu". Według niego, Ateny wzięły pod uwagę ostrzeżenie, jaki wysłały im dzień wcześniej Francja i Niemcy w Cannes, grożąc zawieszeniem kolejnej transzy pomocy dla Grecji. Sarkozy nazwał to "pozytywnym elektroszokiem", a grecką zapowiedź możliwości zrezygnowania z referendum określił jako "interesującą".

Prezydent dodał, że przywódcy eurogrupy pragną, aby Grecja pozostała w gronie państw mających wspólną walutę.
- Strefa euro musi wysłać całemu światu sygnał swojej wiarygodności - oznajmił Sarkozy. Przestrzegł przy tym, że "eksplozja euro jest eksplozją Europy".

Zdaniem Jacoba Funk Kirkegaarda, ekspert waszyngtońskiego Peterson Institute for International Economics, wiadomości, które nadeszły z Grecji, o możliwości stworzenia rządu koalicyjnego, pozwalają z optymizmem spojrzeć na perspektywę rozwiązania kryzysu euro.
- To bardzo pozytywne, coś, czemu powinniśmy wszyscy przyklasnąć. Rośnie w Grecji prawdopodobieństwo powstania rządu jedności narodowej, co oznacza, że poparcie w tym kraju dla programu ratunkowego jest większe niż sądziliśmy - powiedział PAP Kirkegaard.

Wybrane dla Ciebie
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów