Nie płacisz alimentów? Uważaj na prokuratora
Samorządy masowo donoszą na niepłacących alimentów do prokuratury.
30.04.2013 | aktual.: 30.04.2013 10:27
Miasta przeznaczają coraz więcej pieniędzy na alimenty, których nie płacą ich mieszkańcy - informuje "Rzeczpospolita". Samorządy szukają sposobów na odzyskanie pieniędzy. M.in. coraz częściej kierują wnioski do prokuratury. W Krakowie liczba takich wniosków wzrosła prawie ośmiokrotnie.
Gdy osoba, której zasądzono alimenty, unika ich płacenia, są one wypłacane ze specjalnego funduszu, za który odpowiada samorząd. Na wypłaty idą gigantyczne kwoty. Warszawa wydała w zeszłym roku na ten cel 32 mln zł, a Lublin 21,4 mln zł.
Aby odzyskać pieniądze, urzędnicy samorządowi przeprowadzają wywiad alimentacyjny, czyli sprawdzają, dlaczego alimenciarz nie płaci. Jeżeli osoba odmawia rozmowy, nie chce złożyć zeznania majątkowego, uchyla się od przyjęcia pracy lub nie rejestruje się jako bezrobotny, to uznaje się, że uchyla się od alimentów. Sprawa jest wówczas kierowana do prokuratury.
Samorządowcy skarżą się jednak, że prokuratury w większości przypadków odmawiają wszczęcia dochodzenia lub je umarzają.