Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania

Rodzina z Warszawy planowała wakacje na Cyprze. Niestety, ich wyjazd zakończył się jeszcze przed wejściem na pokład samolotu przez unieważniony dowód osobisty ich 7-letniego syna. Jak się okazało, dokument stracił ważność przez błąd urzędniczki.

Przez błąd urzędniczki z Wilanowa nie pojechali na wakacjePrzez błąd urzędniczki z Wilanowa nie pojechali na wakacje
Źródło zdjęć: © East News | Marek Bazak
Paulina Master

Jak podaje warszawa.wyborcza.pl, rodzina Krzysztofa zapłaciła prawie 11,5 tys. zł za wycieczkę do Larnaki i 12 lipca stawiła się na Lotnisku Chopina. Podczas kontroli granicznej okazało się, że dowód dziecka został unieważniony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Myślał, że jedzie do Niemiec po zarobek. Na miejscu duże rozczarowanie

Przez błąd urzędniczki z Wilanowa nie pojechali na wakacje

Jak donosi "Wyborcza", pytanie funkcjonariusza Straży Granicznej zszokowało rodziców, bo dowód osobisty chłopca został wydany w marcu 2024 roku.

Pogranicznik zaproponował, żeby któryś z rodziców pojechał do domu po paszport. Ale jeszcze ich nie mieli, bo wnioski o wydanie paszportów dla synów - 5- i 7-latka - złożyli na początku lipca. Całe zamieszanie o blisko godzinę opóźniło lot na Cypr, bo z samolotu trzeba było wyciągnąć bagaże rodziny.

Kilka dni później pan Krzysztof udał się do urzędu na Ursynowie, gdzie wydano nowy dowód. Tam dowiedział się, że pomyłka nastąpiła w delegaturze w Wilanowie, gdzie wcześniej mieszkała rodzina. 

W lipcu 2024 roku urzędniczka przez pomyłkę unieważniła nowo wydany dokument zamiast starego.

Urząd miasta odsyła rodzinę do sądu

W odpowiedzi na skargę, Urząd m.st. Warszawy przyznał, że każda sprawa tego typu jest analizowana, jednak odmówił wypłaty odszkodowania, powołując się na konieczność rozpatrzenia sprawy przez sąd cywilny. 

Rodzina domaga się 29 tys. złotych. Oprócz prawie 11,5 tys. złotych za niewykorzystane wakacje rodzina domaga się m.in pokrycia kosztów nowej wycieczki oraz 1,2 tys. złotych jako ekwiwalent za stracony urlop, który musiała wziąć żona Krzysztofa.

Pan Krzysztof złożył przedsądowe wezwanie do zapłaty i wyraził gotowość do negocjacji. Do końca sierpnia nie otrzymał odpowiedzi. Choć wolałby uniknąć procesu, zapowiada, że sprawa trafi do sądu.

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł