Niemców nie stać na zapłatę Polsce? "Trzeba było nie niszczyć, nie mordować"
Czy Polska może liczyć na odszkodowanie ze strony Niemiec za szkody z czasów II wojny światowej? Poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak uważa, że rząd w Berlinie powinien sięgnąć do państwowego skarbca, nawet jeśli będzie to oznaczać znaczne jego uszczuplenie. - Niemcy chcą się wymigać - uważa parlamentarzysta.
- To nie jest tak, że to się nagle wzięło w PiS. Nie, to jest reakcja na różnego rodzaju prowokacje niemieckie - stwierdził Jakubiak na antenie radiowej Jedynki.
- Niemcy się już tak dobrze poczuli, że już zapomnieli, że wywołali II wojnę światową, że zniszczyli Polskę. Mało tego, dzisiaj mówią, że to jest taka wysokość reparacji, na którą Niemiec nie stać. (...) Trzeba było nie niszczyć, nie palić, nie mordować. (...) Polska musi się z tym zmagać i płacić za te zniszczenia, a Niemcy chcą się wymigać - dodał.
Według Jakubiaka zadośćuczynienia za szkody wojenne powinny być też tematem rozmów z Rosją.
- Ja nie chcę wojny z Niemcami, ja nie chcę złych stosunków z Niemcami. Złe stosunki z Niemcami wynikają z faktu, że nie ma rozliczonej przeszłości. (...) Nikt się tym nie chce zajmować dla lepszych stosunków z Niemcami, a przecież to odwrotnie działa. My musi tę sprawę raz na zawsze wyjaśnić. Niemcy muszą zapłacić za szkody poczynione Polsce i wtedy będziemy rozmawiać normalnie, jak partnerzy - powiedział poseł w studiu Polskiego Radia.
Ocenił, że reparacje wojenne powinny wynieść 1,5 biliona zł.
- To, że jesteśmy krajem biednym, nie wynika z tego, że jesteśmy głupkami. Niemcy spalili nam naszą ojczyznę. Wyrwano nam z życiorysu 50 lat - dodał.
Prezes zapowiada, poseł realizuje
Szef PiS Jarosław Kaczyński podczas lipcowej konwencji Zjednoczonej Prawicy mówił, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za gigantyczne szkody wojenne, których "tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś".
W podobnym tonie wypowiadał się też minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który stwierdził, że z punktu widzenia prawnego bezdyskusyjnie Niemcy winne są Polsce reparacje, a państwo polskie nigdy nie zrzekło się praw do odszkodowania za straty wojenne.
Na wniosek posła PiS Arkadiusza Mularczyka Biuro Analiz Sejmowych ma przygotować informację dotyczącą możliwości domagania się przez Polskę odszkodowań za straty wojenne od Niemiec. Analiza ma być gotowa do 11 sierpnia.
Niemcy: kwestia uregulowana
W odpowiedzi na wniosek Mularczyka zastępczyni rzecznika rządu Niemiec Ulrike Demmer oświadczyła, że władze w Berlinie poczuwają się do politycznej, moralnej i finansowej odpowiedzialności za II wojnę światową, ale kwestię niemieckich reparacji dla Polski uważają za ostatecznie uregulowaną.
Zaznaczyła, że "kwestia niemieckich reparacji dla Polski została w przeszłości ostatecznie uregulowana - prawnie i politycznie". - W 1953 roku Polska wiążąco, a dotyczyło to całych Niemiec, zrezygnowała z dalszych świadczeń reparacyjnych dla całych Niemiec i w okresie późniejszym wielokrotnie to potwierdzała - powiedziała zastępczyni rzecznika rządu Niemiec.