Niemieckie media o reparacjach. "Retoryka polskiego rządu ze szkodą dla wszystkich"
- Obecny polski rząd osiągnie swoją retoryką przeciwny skutek - podkreśla Reinhard Veser w dzienniku „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Tymi słowami odnosi się do roszczeń reparacyjnych Polski wobec Niemiec.
- W obliczu straszliwych zbrodni, jakich Niemcy dokonali w czasie II wojnie światowej w Polsce, trudno jest prowadzić rzeczową debatę o polskich roszczeniach reparacyjnych - pisze Reinhard Veser w dzienniku „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Dziennikarz przypomina, że Niemcy uczyniły z Polski „najstraszliwsze miejsce zagłady europejskich Żydów, prowadziły tam okrutną wojnę, także przeciwko polskiej ludności cywilnej, która pod wieloma względami odpowiada definicji ludobójstwa”.
Veser zaznacza, że to, co zdarzyło się w latach 1939-1945, zostało szczegółowo opisane przez historyków, ale „przerasta to naszą wyobraźnię”. Dlatego „chłodna i wyłącznie prawnicza argumentacja” przeciwko reparacjom, albo relatywizacja roszczeń reparacyjnych odbierane są jako „co najmniej niewłaściwe“.
Zobacz też: Niemcy zniszczyli stolicę podczas wojny. Oto co warszawiacy sądzą o odszkodowaniu
Dziennikarz podkreśla jednocześnie, że niemiecki rząd musi odeprzeć roszczenia Warszawy, odwołując się też do prawa, aby wykluczyć roszczenia innych krajów, które padły ofiarą hitlerowskiej agresji. - Mając na względzie to, co III Rzesza wyrządziła podczas II wojny światowej prawie wszędzie w Europie, kompensacja cierpienia zadanego w przeszłości mogłaby przytłoczyć nawet tak silny gospodarczo kraj jak Republika Federalna - tłumaczy.
Polski rząd kroczy złą ścieżką?
Do tego dziedzictwa przeszłości dochodzi wypracowanie wspólnej odpowiedzi na politykę europejską i na wyzwania obecne i przyszłe - zauważa autor komentarza. W jego opinii, przeszkodzi temu pojawienie się na porządku dziennym kwestii historycznych.
- To dla nikogo nie jest dobre, także dla Polski, która w ostatnim ćwierćwieczu wielce skorzystała na integracji europejskiej. A integracja europejska jest odpowiedzią na historię II wojny światowej. I bezsprzecznie Niemcy ponoszą szczególną odpowiedzialność historyczną. Ale chodzi o to, aby wyzbyć się obciążeń z przeszłości, aby zabezpieczyć pokój w Europie - czytamy w FAZ.
- Retoryką obecnego polskiego rządu osiągnie się przeciwny skutek – ze szkodą dla wszystkich – konkluduje Veser.
opr. Barbara Cöllen