Bat na symulantów. Skontrolują nie tylko miejsce zamieszkania
Remont mieszkania, druga praca lub wakacje to tylko część powodów, dla których Polacy nagminnie biorą L4. Zakład Ubezpieczeń Społecznych od nowego roku zamierza przykręcić śrubę symulantom. Inspektorzy bowiem zyskali nowe uprawnienia.
Jak podaje infor.pl, od 2025 r. inspektorzy zyskali nowe prawa w kontroli pracowników przebywających na zwolnieniach lekarskich. Dotychczas kontrole zasadności zwolnień lekarskich ZUS można było przeprowadzać w firmach zatrudniających nie więcej niż dwadzieścia osób. Teraz kontrole mogą być prowadzone także w większych przedsiębiorstwach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"
Duże zmiany w kontroli pracowników na L4
To jednak niejedyna zmiana. Jak podaje portal, rozszerzono również zakres miejsc podlegających inspekcji. Kontrole nie ograniczają się już do adresu zamieszkania ani miejsca wskazanego w zwolnieniu. Inspektorzy mogą odwiedzać lokalizacje związane z działalnością zawodową pracownika oraz inne miejsca, które mogą pomóc ustalić, czy zwolnienie lekarskie jest zasadne.
Zmiany dotyczą także osób korzystających z zasiłków po zakończeniu zatrudnienia. Oznacza to, że ZUS może teraz kontrolować wszystkich świadczeniobiorców pobierających zasiłek chorobowy, opiekuńczy lub rehabilitacyjny.
W sytuacji, kiedy inspektorzy stwierdzą nadużycie chorobowego, będą mogli nie tylko wstrzymać dalsze wypłaty, ale także domagać się zwrotu wydanych na to pieniędzy.
Jak pisaliśmy w WP Finanse, w 2023 r Polacy pobrali łącznie 27 mln zwolnień lekarskich. Firma Conperio, która specjalizuje się w zarządzaniu absencjami chorobowymi w firmach, przeprowadziła ponad 30 tys. kontroli zwolnień w blisko 200 zakładach pracy. Wyniki okazały się alarmujące – w ponad jednej trzeciej przypadków wykryto nieprawidłowości.
