Wicepremier nie mógł uwierzyć. Jego słowa okazały się nieprawdą
Jak zgłaszać smsy z podejrzanymi linkami, które oszuści wysyłają na nasze telefony? Nowy minister cyfryzacji i wicepremier Krzysztof Gawkowski przekonuje, że trzeba zadzwonić pod specjalny numer 8080. Tyle tylko, że ta sztuka nam się nie uda.
03.01.2024 | aktual.: 03.01.2024 12:52
Krzysztof Gawkowski był w środę gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Jednym z tematów rozmowy były próby wyłudzeń za pomocą rozsyłanych na nasze telefony smsów z niebezpiecznymi linkami. - Liczba ataków phishingowych w ostatnich latach rośnie, przede wszystkim przed świętami - mówił Gawkowski.
Na pytanie, czy jeśli ktoś kliknie w taki link, to zrobił już coś złego, odpowiedział: "- Zrobił. I od razu dzwoni na numer 8080 albo za chwilę, korzystając z urządzenia, na którym był, wchodzi na stronę CERT Polska i informuje o tym, co się wydarzyło. 8080 to jest bardzo prosty numer, który łatwo zapamiętać".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Pod ten numer da się zadzwonić? Całą dobę? - zapytał prowadzący rozmowę. Gdy Gawkowski potwierdził, Mazurek wybrał numer na swoim telefonie i czekał na połączenie. Jednak jedyne, co usłyszał, to komunikat "wybrany numer jest niedostępny".
"Niemożliwe"
- Niemożliwe - odparł Gawkowski i zaproponował wybranie numeru z prefiksem "22". Kiedy to również nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, minister stwierdził: - "A nie ma pan zablokowanych numerów jakichś? Sprawdzę za sekundkę, bo to niemożliwe".
- Ten numer 8080, nawet z prefiksem 22, nie działa - stwierdził Robert Mazurek.
Dlaczego tak się stało, wyjaśnił w serwisie X Sebastian Łukaszewicz, poseł Suwerennej Polski. Powód jest banalny. "Drogi panie ministrze cyfryzacji, na numer 8080 pan się nie dodzwoni, ale może pan przesłać na ten nr SMS-em wiadomość z podejrzanym linkiem, którą otrzymał jako SMS" - poinstruował Łukaszewicz.