Niemrawe zamknięcie udanego tygodnia
W piątek przed sesją w Europie poznaliśmy dane z Chin, kolejne w tym tygodniu, które sugerują mocniejsze niż się spodziewano hamowanie tamtejszej gospodarki. Tym razem odczyty (za lipiec) pokazały wyraźne spowolnienie akcji kredytowej oraz niekorzystny (jak na Chiny) bilans handlowy.
Potem jeszcze pojawił się gorszy od prognoz odczyt o produkcji przemysłowej we Francji i okazało się, że strona podażowa ma przed sesją więcej argumentów niż kupujący. W rezultacie indeksy Starego Kontynentu rozpoczęły dzień pod kreską i przez cały dzień na plusy się nie przebiły. WIG20 w niekorzystnym otoczeniu drugi dzień z rzędu wykazał się relatywną siłą. Na otwarciu, co prawda tracił przeszło 0,5%, ale potem kupujący zredukowali straty.
W momencie startu sesji na Wall Street zobaczyliśmy nawet kolor zielony, ale niezdecydowanie giełd nowojorskich sprowadziło w szybkim tempie kurs w rejony porannych minimów. Końcowy wynik poprawiły nieco zakupy na fixingu i WIG20 zamknął dzień zniżką o 0,3% (2313 pkt), przy obrocie 544 mln PLN. Cały tydzień dla indeksu warszawskich blue chipów był bardzo udany – zwyżka przekroczyła 4%.
