Nieopłacalna ulga?
Skorzystanie z tzw. wielkiej ulgi na dzieci może doprowadzić do utraty świadczeń rodzinnych.
14.03.2008 | aktual.: 20.03.2008 12:21
Kwota ulgi podatkowej na dzieci zależy od tego, ile w rodzinie jest dzieci niepełnoletnich, uczących się lub studiujących do lat 25 oraz uprawnionych do zasiłku pielęgnacyjnego (bez względu na wiek). W przypadku dwójki dzieci wynosi 2290,16 zł, przy trójce - 3435,24 zł.
Ulga nie może jednak przekroczyć podatku. Na przykład rodzina z trojgiem dzieci, która w 2007 roku osiągnęła dochód opodatkowany kwotą 2900 zł, może zmniejszyć podatek tylko o tę kwotę, a więc do zera. Reszta ulgi za wychowywanie trójki dzieci, a więc kwota 535,24 zł, przepada.
Może się jednak zdarzyć, że przepadnie też zasiłek rodzinny, dodatki do niego, stypendium dla ucznia lub zapomoga z racji urodzenia się dziecka.
Zgodnie z ustawą z 28 listopada 2003 roku o świadczeniach rodzinnych przysługują one rodzinom, w których średni miesięczny dochód netto na osobę nie przekracza ustalonego progu, wynoszącego obecnie 504 z ł (lub 583 zł, jeśli w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne).
Ulga za wychowanie dzieci zmniejsza podatek, a więc zwiększa dochód netto. Jeśli zwiększy go w stopniu powodującym przekroczenie kryterium dochodowego, rodzina straci prawo do świadczeń. W takiej sytuacji opłacalna może być rezygnacja z ulgi podatkowej.
Kto może stracić, a kto zyska
Kowalscy i Jabłońscy to rodziny, które mają zapłacić za 2007 r. 1300 zł podatku dochodowego. Jednej z nich skorzystanie z ulgi się opłaci, drugiej - nie. Wszystko zależy od liczby dzieci. Kowalscy stracą na uldze. Mają troje dzieci, więc chociaż zyskaliby 1300 zł z tytułu ulgi, to jednocześnie straciliby 1584 zł, bo tyle pobierają rocznie zasiłku rodzinnego (44 zł miesięcznie na jedno dziecko). Jabłońscy mają jedną pociechę. Też stracą zasiłek rodzinny (528 zł rocznie), ale dzięki uldze wynoszącej 1145,08 zł zyskają ostatecznie 617,08 zł.
Paweł Patora
POLSKA Dziennik Zachodni
Polecamy:
» Codzienny przegląd prasy ekonomicznej