Niewielka dynamika zmian

Jak wiadomo w następstwie wzrostu presji podażowej w rejonie: 2334 – 2338 pkt. na wykresie ukształtował się impuls korekcyjny. Trzeba jednak przyznać, że styl w jakim rozwijała się ta inicjatywa nie wzbudzał zaufania. Niedźwiedziom udało się doprowadzić jedynie do niewielkiego naruszenia lokalnej zapory popytowej Fibonacciego.

22.08.2012 | aktual.: 22.08.2012 10:47

Poranna faza wczorajszego handlu przebiegła już w zgoła odmiennych nastrojach. Otwarcie wypadło bowiem ponad poniedziałkową ceną odniesienia, po czym na FW20U12 doszło do wykrystalizowania się kilkunastopunktowego ruchu wzrostowego. W optymistycznym wariancie można było założyć, że pokłosiem tego nagłego wzrostu optymizmu będzie powrót kontraktów w okolice kluczowej zapory podażowej: 2334 – 2338 pkt. zbudowanej na bazie zniesienia 88.6%.

Impet ruchu (zresztą trochę nieoczekiwanie) wyczerpał się jednak już w okolicy lokalnej median line i zniesienia 61.8% poprzedniego impulsu podażowego (nawiązuję tutaj do wykresu intradayowego kontraktów). Okazało się zatem, że popyt wcale nie jest tak bardzo zdeterminowany, by w swobodny sposób kreować wydarzenia na rynku.

Ten widoczny brak zdecydowania byków stał się czynnikiem, który stopniowo zaczął mobilizować obóz przeciwnika. Zamiast kontynuacji ruchu wzrostowego (czyli tym samym negowania piątkowo – poniedziałkowego impulsu podażowego), to niedźwiedzie postanowiły ponownie zwrócić na siebie uwagę. Kontrakty stopniowo zaczęły zatem tracić na wartości, choć z pewnością trudno było interpretować te działania jako przejaw silnego wzrostu aktywności podaży. Niemniej jednak stroną minimalnie aktywniejszą pozostawał obóz sprzedających.

Trzeba jednak przyznać, że sesja miała bardzo nudny przebieg i tak naprawdę neutralny wydźwięk. Bykom nie udało się bowiem przedrzeć ponad ostatni szczyt (negując tym samym piątkowo – poniedziałkowy impuls spadkowy). Niedźwiedzie z kolei nie zdołały zainicjować ruchu, który byłby kontynuacją wspomnianej korekty. Również końcowa faza handlu odznaczała się wyjątkową stagnacją.

Ostatecznie zamknięcie wrześniowej serii kontraktów wypadło na poziomie 2299 pkt. Stanowiło to niewielki wzrost wartości FW20U12 w relacji do poniedziałkowej ceny odniesienia wynoszący 0.39%.

W stosunku do wczorajszej propozycji zmodyfikowałem w niewielkim stopniu położenie pierwszej zapory popytowej Fibonacciego. Obecnie kluczowe znaczenie przypisałbym zakresowi: 2250 – 2254 pkt. Oprócz zniesień wewnętrznych, wypadają tutaj także projekcje symetrycznej formacji ABCD. Z wykresu wynika, że istotnym elementem wzmacniającym w/w przedział jest także przebiegająca tutaj median line.

Nieco wyżej z kolei potencjalnie istotną rolę może odegrać linia szyi niewielkiej formacji głowy z ramionami (poziom 2275 pkt.). Z punktu widzenia klasycznej analizy technicznej jej zanegowanie wygenerowałoby negatywny sygnał, obrazujący wzrost presji podażowej na FW20U12. Nie można wykluczyć, że następstwem takiego wyłamania byłby właśnie test strefy Fibonacciego: 2250 – 2254 pkt.
Przełamanie linii szyi, to zatem zapowiedź ukształtowania się na wykresie harmonicznego układu ABCD, bądź XABCD (eksponowałem ten wątek w swoim wczorajszym komentarzu). Jest nadal aktualny, gdyż nastroje na rynkach zewnętrznych uległy pogorszeniu (wczorajsze spadki za oceanem, dzisiejszy wzrost presji podażowej na rynkach azjatyckich). W tym kontekście rzeczywiście istotną rolę może odegrać zakres: 2250 – 2254 pkt., gdzie wypadają projekcje najsilniejszego spośród możliwych układów harmonicznych (szerzej do tej kwestii odniosę się w swoim pierwszym opracowaniu online, które ukaże się około godz. 10.00). Niemniej jednak już w okolicy linii szyi powinniśmy odczuć gwałtowny wzrost presji popytowej. Pozytywnie odniósłbym się tutaj do jedynie krótkotrwałego naruszenia wspomnianej linii (również mielibyśmy w takim przypadku do czynienia z układem ABCD).

Można także pokusić się o ogólne stwierdzenie, że jeśli obóz byków nadal zamierza kreować wydarzenie na rynku w najbliższym czasie, strefa: 2250 – 2254 pkt. nie powinna zostać przełamana. W moim odczuciu oddaliłoby się wówczas prawdopodobieństwo sforsowania kluczowej zapory podażowej: 2334 – 2338 pkt.

W pierwszej kolejności obserwowałbym jednak uważnie zachowanie rynku w okolicy poziomu cenowego 2275 pkt., czyli wspomnianej już linii szyi formacji RGR. Obrona skonstruowanego w ten sposób wsparcia (z możliwością niewielkiego naruszenia pułapu 2275 pkt.), to zapowiedź wzrostu presji popytowej na FW20U12.
Opracowanie:
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny

indeksygiełdagpw
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)