Niewielki realny wzrost płac wynika z relatywnie słabej pozycji przetargowej pracowników - Rada

19.03. Warszawa (PAP) - Niewielki realny wzrost płac, który utrzymuje się od wielu miesięcy, wynika z relatywnie słabej pozycji przetargowej pracowników przy negocjowaniu płac, co...

19.03. Warszawa (PAP) - Niewielki realny wzrost płac, który utrzymuje się od wielu miesięcy, wynika z relatywnie słabej pozycji przetargowej pracowników przy negocjowaniu płac, co z kolei jest rezultatem niepewności w gospodarce oraz rosnącego bezrobocia - ocenia Rada Gospodarcza przy premierze.

"W lutym płace w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 4,3 proc. r/r, czyli niemal dwa razy wolniej niż w styczniu, kiedy zwiększyły się o 8,1 proc. Zatrudnienie zwiększyło się o 0,5 proc. r/r. Biorąc pod uwagę inflację, która w lutym wyniosła 4,3 proc. r/r, wynagrodzenia realnie pozostały niezmienione. Z wyjątkiem stycznia, niewielki realny wzrost płac utrzymuje się już od wielu miesięcy, co wynika z relatywnie małej pozycji przetargowej pracowników przy negocjowaniu płac. To z kolei jest rezultatem niepewności w gospodarce oraz rosnącego bezrobocia" - napisano w poniedziałkowym Biuletynie Rady Gospodarczej.

"Sektor przemysłowy w Polsce, który jak wynika z danych Eurostatu, jest liderem w UE, radzi sobie dobrze, ale jednym z warunków sukcesu jest właśnie utrzymywanie kosztów w ryzach" - dodano.

Zdaniem Mai Goettig, członka Rady Gospodarczej, dane za luty potwierdziły, że styczniowy nieoczekiwany wzrost dynamiki płac do 8,1 proc. r/r był jednorazowy i prawdopodobnie został spowodowany m.in. przesunięciem wypłat premii w związku z podwyższeniem składki rentowej od 1 lutego.

"W ujęciu realnym, po skorygowaniu o inflację, dynamika płac w lutym wyhamowała do zera. Dane pokazują, że presja płacowa w polskiej gospodarce pozostaje na niskim poziomie. To efekt utrzymującej się niepewności co do perspektyw gospodarki i podwyższonego poziomu bezrobocia, co z jednej strony hamuje presję pracowników na podwyżki, a z drugiej skłonność pracodawców do ich dokonywania" - napisała w komentarzu Goettig.(PAP)

jba/ dan/

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Najpierw trzewik. Teraz miecz. Kolejny historyczny artefakt pod Iławą
Najpierw trzewik. Teraz miecz. Kolejny historyczny artefakt pod Iławą
Ile trzeba zarabiać na 8 tys. zł emerytury? Oto szacunki dla 40-latków
Ile trzeba zarabiać na 8 tys. zł emerytury? Oto szacunki dla 40-latków
Stoją z torbami pod butelkomatem. Oblegają maszynę na Mokotowie
Stoją z torbami pod butelkomatem. Oblegają maszynę na Mokotowie
Żywność z Azji jechała do Polski. Służby wydały zakaz
Żywność z Azji jechała do Polski. Służby wydały zakaz
Polacy ruszyli do urzędów. Chcą zdążyć przed nowymi przepisami
Polacy ruszyli do urzędów. Chcą zdążyć przed nowymi przepisami
IPN w Olsztynie się przeprowadza. Oto ile kosztowała nowa siedziba
IPN w Olsztynie się przeprowadza. Oto ile kosztowała nowa siedziba
Polacy nagminnie popełniają ten błąd. Kluczowa zasada przy kominkach
Polacy nagminnie popełniają ten błąd. Kluczowa zasada przy kominkach
Te napoje nie podlegają zwrotowi. Ekspert wyjaśnia, dlaczego
Te napoje nie podlegają zwrotowi. Ekspert wyjaśnia, dlaczego
Wygrał w Lotto ponad 3 mln zł. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Lotto ponad 3 mln zł. Oto gdzie kupił los
Skarbówka tropi sprzedawców na Vinted. Niektórym każe zapłacić podatek
Skarbówka tropi sprzedawców na Vinted. Niektórym każe zapłacić podatek
Mówi, ile powinno się zarabiać w Warszawie. "Minimum egzystencjalne"
Mówi, ile powinno się zarabiać w Warszawie. "Minimum egzystencjalne"
Zasiłek pogrzebowy wyższy o 3 tys. zł. Kiedy pierwsze wypłaty?
Zasiłek pogrzebowy wyższy o 3 tys. zł. Kiedy pierwsze wypłaty?