Nieznaczna przewaga byków

Krajowi inwestorzy do końca sesji konsekwentnie kupowali akcje i na zamknięciu sesji szeroki WIG zyskał 0,76 proc., indeks WIG20 zamknął się +0,52 proc. Pozytywnie wyróżniał się sektor finansowy, indeks obrazujący zachowanie banków wzrósł 1,74 proc. Wzrosty były udziałem również spółek spożywczych, które średnio zyskały 1,07 proc., paliwowych (+1,02 proc.) i chemicznych (+0,93 proc.). Nienajlepiej zachowywały się typowo defensywne branże, takie jak sektor telekomunikacyjny (-1,11 proc.) i energetyczny (-1,05 proc.). Obroty na całym rynku sięgnęły poziomu 843 mln zł.

Na środowej sesji wyróżniały się akcje Pekao SA (+1,99 proc.), który jest zainteresowany przejęciem BGŻ. Analitycy Societe Generale podnieśli cenę docelową akcji banku Pekao do 141 zł, podtrzymując rekomendację „sprzedaj”. Specjaliści z Espirito Santo podnieśli rekomendację do „neutralnie” ze „sprzedaj” dla Pekao i obniżyli rekomendację dla BRE do „neutralnie” z „kupuj”. Wśród liderów dużych spółek znalazły się spółki paliwowe PKN (+2,22 proc.) i Lotos (+3,54 proc.). Wczorajsze straty próbowały odrobić PKO i Handlowy, które zyskiwały odpowiednio 1,31 proc. i 0,96 proc. Na spadkowym biegunie znalazły się natomiast akcje BRE (-1,68 proc.) i TP SA (-1,18 proc.). Poniżej wczorajszych poziomów zamknęły się również kursy akcji JSW, PGE, KGHM, BZWBK, Synthosu i Tauronu.

Na szerokim rynku pozytywnie wyróżniał się ING BSK (+5,57 proc.), który podał wyniki za drugi kwartał. Zysk netto wyniósł 216,9 mln zł i był wyższy od oczekiwań rynkowych. Kurs przebił historyczne maksima z połowy 2007 roku. Powody do zadowolenia mieli posiadacze akcji Alior Banku (+5,68 proc.) i Getin Noble Banku (+3,65 proc.). Wszystkie trzy opisywane powyżej spółki mają szansę znaleźć się w WIG-u30. Kandydatami do nowego indeksu są również Amrest, Azoty Tarnów, Budimex, CCC, Cyfrowy Polsat, Echo Investment, Enea, Getin, Noble Bank, GPW, ING BSK, LPP, Millennium, Netia i TVN.
Środowa sesja przyniosła wzrosty głównych indeksów giełdowych w Warszawie. Taki obraz sesji mógł być dla niektórych pewnym zaskoczeniem. W miesiąc indeks WIG zyskał około dziesięć procent, docierając w okolice istotnego poziomu oporu 48 500 pkt. Moim zdaniem prawdopodobny jest scenariusz korekty w okolice 46 000 pkt, czyli połowy lipcowych wzrostów. Jeżeli ten scenariusz się nie sprawdzi i uda się przebić poziom 48 500, otwarta zostanie droga do szczytów z 2011 roku, czyli rejonu 50 500 pkt. Jak popatrzymy na szeroki rynek, gdzie spółek wzrostowych było 46 proc., a tych, które traciły na wartości, 34 proc. możemy z pewnym optymizmem patrzeć w przyszłość. Głównym czynnikiem ryzyka na rynku cały czas pozostaje ewentualna dekonstrukcja systemu emerytalnego opartego na Otwartych Funduszach Emerytalnych, a także rosnące prawdopodobieństwo realizacji zysków na rynku amerykańskim.

Grzegorz Skrzyczyński
makler DM BZ WBK S.A.