Nowe przepisy dotyczące karnetów TIR tylko na Syberii i Dalekim Wschodzie

Ograniczenie przez Federalną Służbę Celną Rosji (FTS) obowiązywania jej nowych regulacji dotyczących karnetów TIR tylko do przejść granicznych na Syberii i Dalekim Wschodzie faktycznie oznacza odroczenie wprowadzenia ich w życie do 1 grudnia 2013 roku.

Obraz
Źródło zdjęć: © ANDREJ ISAKOVIC / AFP

Tak dziennik "Kommiersant" we wtorek interpretuje piątkową decyzję szefa FTS Andrieja Bieljaninowa, który zarządził, że nowe przepisy regulujące transport towarów na terytorium Federacji Rosyjskiej z wykorzystaniem karnetów TIR mają być egzekwowane tylko przez urzędy celne na Syberii i Dalekim Wschodzie.

Inna rosyjska gazeta gospodarcza "Wiedomosti" zwraca uwagę, że na Syberii i Dalekim Wschodzie karnety TIR w ogóle nie są stosowane. Chiny - na przykład - nie są nawet stroną Konwencji TIR z 1975 roku. W ocenie dziennika, decyzja Bieljaninowa stanowi "próbę wyjścia z sytuacji z zachowaniem twarzy".

"Kommiersant" i "Wiedomosti" podkreślają, że nadal nie jest jasne, co będzie z karnetami TIR w Rosji po 1 grudnia, kiedy to przestanie obowiązywać umowa o współpracy między Federalną Służbą Celną a Stowarzyszeniem Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ASMAP), operatorem systemu TIR w FR. FTS wypowiedziała ją 28 sierpnia. Według rosyjskich prawników posunięcie to oznacza rezygnację ze stosowania procedury TIR na terytorium Federacji Rosyjskiej.

Nowe przepisy miały wejść w życie w sobotę (14 września) i objąć wszystkie przejścia graniczne w Rosji. Nie ma jednak informacji, by w ciągu minionych trzech dni wystąpiły jakiekolwiek problemy z przejazdem przez przejścia graniczne FR pojazdów z ładunkami przewożonymi pod osłoną karnetów TIR.

Transport towarów samochodami ciężarowymi reguluje przyjęta pod egidą ONZ w listopadzie 1975 roku międzynarodowa konwencja celna (Konwencja TIR). Przystąpiło do niej 68 państw.

Konwencja uprościła procedury na przejściach granicznych i w urzędach celnych, by skrócić czas transportu. Przewoźnicy nie muszą przy każdym przekraczaniu granicy przechodzić kontroli i wnosić opłat celnych. Po kontroli w kraju załadunku samochód jest plombowany, a przewoźnik otrzymuje karnety TIR. Gwarantują one opłacenie należności celnych do 60 tys. euro. Za wystawienie książeczki TIR pobierana jest opłata w wysokości do 100 dolarów za każdą partię towaru.

System jest obsługiwany przez Międzynarodową Unię Transportu Drogowego (IRU), a w poszczególnych państwach przez krajowe organizacje przewoźników. W Rosji jest to ASMAP, a w Polsce - Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD).

Na początku lipca Federalna Służba Celna - bez konsultacji z innymi państwami, które przystąpiły do Konwencji TIR - zapowiedziała wprowadzenie z dniem 14 sierpnia 2013 roku nowych przepisów dotyczących transportu towarów na terytorium Rosji z wykorzystaniem karnetów TIR. Później - pod presją międzynarodowych i rosyjskich organizacji biznesowych oraz przedstawicieli Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ i Unii Europejskiej - termin ten odroczyła do 14 września.

Decyzję o wprowadzeniu nowego wymogu - przedkładania przez przewoźników gwarancji bankowych, poręczeń bądź ustanawiania kaucji pieniężnej lub zastawu towarowego, a także uzgadniania trasy samochodu ciężarowego transportującego ładunek na terytorium Rosji - FTS uzasadniła długami, jakie wobec skarbu państwa ma ASMAP. Według Federalnej Służby Celnej zadłużenie to przekracza 20 mld rubli (604 mln dolarów). FTS zaznacza, że długi te pochodzą z lat 90. Stowarzyszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych nie uznaje tego zadłużenia.

Komisja Europejska ostrzegła, że zapowiedziane regulacje doprowadzą do poważnych zakłóceń w handlu UE z Rosją. Swoje zaniepokojenie wobec rządu FR wyraziły też te kraje Unii Europejskiej, które decyzja Federalnej Służby Celnej dotknie w największym stopniu, w tym Polska.

W końcu sierpnia Rada Wykonawcza TIR na posiedzeniu w Genewie oficjalnie oceniła, że zapowiedziane przez stronę rosyjską zmiany stanowią pogwałcenie Konwencji TIR. Wezwała także władze celne Rosji do odstąpienie od ich wprowadzenia i do prawidłowego stosowania Konwencji TIR.

Z Moskwy Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują