Nowe zasady urlopów i świadczeń dla rodzin wchodzą od 1 stycznia. Oto najważniejsze nowości
Zgodnie z deklaracjami polityków dotychczasowego i przyszłego rządu, głównym celem wszystkich tych zmian jest zachęcenie Polaków do posiadania dzieci i odwrócenia niekorzystnych tendencji demograficznych w naszym kraju.
7 ułatwień dla rodziców od 2016 roku
Zgodnie z deklaracjami polityków dotychczasowego i przyszłego rządu, głównym celem wszystkich tych zmian jest zachęcenie Polaków do posiadania dzieci i odwrócenia niekorzystnych tendencji demograficznych w naszym kraju.
Zobacz najważniejsze zmiany w kwestii świadczeń i urlopów rodzicielskich.
"Złotówka za złotówkę"
Od 1 stycznia rodziny, które przekroczą próg dochodowy, nie stracą prawa świadczeń rodzinnych, jak obecnie. Nadal będą otrzymywać świadczenia, jednak zostaną one pomniejszone o taką samą sumę, o jaką wzrosły dochody (stąd zasada "złotówka za złotówkę").
Próg dochodu w przeliczeniu na członka rodziny wynosi obecnie 574 zł lub 664 zł w przypadku rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem.
Według szefa resortu pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza na nowych przepisach skorzysta 160 tysięcy rodzin.
Nowość: urlop rodzicielski
Jest to nowe świadczenie, które od 1 stycznia będzie przysługiwać tym osobom, które dotychczas nie miały prawa do zasiłku macierzyńskiego. Dotyczy to przede wszystkim rodziców, którzy są ubezpieczeni, ale nie są zatrudnieni. Beneficjentami będą m.in. bezrobotni i osoby pracujące na tzw. "śmieciówkach".
Kolejną ważną zmianą jest to, że świadczenie to nie będzie przysługiwało wyłącznie matce lub ojcu, lecz także innym członkom rodziny, którzy opiekują się narodzonym dzieckiem.
Wysokość tego świadczenia wyniesie tysiąc złotych i będzie przysługiwało niezależnie od wysokości dochodu rodziny. W przypadku matek otrzymujących świadczenie macierzyńskie niższe niż 1 tys. zł, zostanie ono wyrównane do tej kwoty.
Większa elastyczność zasiłków i urlopów rodzicielskich
Wchodzące z początkiem stycznia przepisy wprowadzają możliwość wymieniania się przez opiekunów uprawnieniami do świadczenia macierzyńskiego lub rodzicielskiego bez względu na podstawę zatrudnienia.
Zatrudniona matka już po 2 tygodniach obowiązywania urlopu macierzyńskiego będzie mogła z niego zrezygnować na rzecz ojca czy innego członka rodziny, niezależnie od tego czy ten jest pracownikiem czy ma status ubezpieczonego niebędącego pracownikiem.
Inną nowością jest możliwość przerwania przez matkę na okres przebywania w szpitalu urlopu macierzyńskiego, który będzie mógł przejąć na ten czas ojciec (lub inny członek najbliższej rodziny). Jeśli nie pracują, dostaną w tym czasie zasiłek macierzyński.
Zamiast dodatkowego urlopu macierzyńskiego - urlop rodzicielski
Od 1 marca przyszłego roku zlikwidowany zostanie dodatkowy urlop macierzyński, który w praktyce zostanie połączony z 26-tygodniem rodzicielskim.
Tym samym po zakończeniu urlopu macierzyńskiego będzie można skorzystać z 32-tygodniowego urlopu rodzicielskiego. Gdy urodzą się bliźniaki lub wieloraczki, długość tego urlopu wyniesie 34 tygodni.
W przypadku gdy matka lub ojciec zdecyduje się łączyć urlop rodzicielski z pracą na część etatu, wydłuży się czas pobierania zasiłku macierzyńskiego nawet do 64 tygodni. Co więcej, do czasu, gdy dziecko skończy 6 lat, 16 tygodni urlopu rodzicielskiego będzie można wziąć w dowolnej chwili.
500 zł na dziecko
Na razie niejasne są losy sztandarowej obietnicy wyborczej PiS - świadczenia w wysokości 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko. Rodziny najuboższe dostałyby pieniądze już na pierwsze dziecko.
Na konkrety w tej kwestii trzeba poczekać przynajmniej do sformowania nowego rządu. Wielką niewiadomą jest przede wszystkim dokładny termin wprowadzenia programu "500 plus" - wszyscy politycy PiS zapewniają, że jego realizacja jest pewna i to w przyszłym roku.
Jak obiecuje poseł PiS Henryk Kowalczyk, który jest często typowany na przyszłego ministra finansów, program 500 plus nie oznacza końca innych ulg na dzieci.