Nowy prezes PKP Cargo chce odejść od wojny cenowej, konkurować jakością

Warszawa, 18.03.2016 (ISBnews) - PKP Cargo uważa za priorytety zakończenie wojny cenowej w transporcie kolejowym i rywalizację jakością; odejście od pionizacji i centralizacji zarządzania na rzecz większych kompetencji oddziałów terenowych oraz zwiększenie znaczenia przewozów rozproszonych, poinformował prezes Maciej Libiszewski. Prezes, który objął stanowisko w połowie stycznia, przedstawił dziś kierunki rozwoju dla spółki.

18.03.2016 13:44

"W najbliższym czasie najważniejsza będzie komplementarność usług, żeby to nie klient martwił się jak przewieźć towar, tylko żebyśmy my martwili się za klienta. Do tego istotne jest odejście od pionizacji i centralizacji, zaproponowane w przednich latach. Powracamy do zarządzania obszarowego, przekazujemy kompetencje do zakładów - to pozwala na szybsze decyzje" - powiedział Libiszewski podczas konferencji prasowej.

Według niego, centralizacja nie jest odpowiednim rozwiązaniem dla firmy transportowej, w której wymagane są szybkie decyzje.

"Spadek przewozów pojedynczymi wagonami [tzw. przewozy rozproszone] jest ogromny, jeśli chodzi o PKP Cargo, dziś jest to ok. 15% ogólnych przewozów. A było to w historii 30-40%, chcemy do tego wracać. Jeśli chodzi o marżowość, to wcale nie musi być takie złe, tylko trzeba się napracować, pokazać rzeczywistą robotę kolejarską. Strategię sukcesu opieramy na powrocie do ludzi sprawdzonych" - powiedział także.

"Chcemy wrócić do obsługi klienta, z której będzie zadowolony i będzie przychodził niezależnie od ceny. Ostatnie lata to okres walki cen, spadła ona o kilka-kilkanaście procent. Jeśli będziemy jeździć bez marży, z tak niską ceną, nie będziemy w stanie odnawiać taboru. By go odnawiać, musimy jeździć po dobrych cenach rynkowych, musimy skończyć z rywalizacją cenową. Będziemy rywalizować jakością, wiedzą kolejarską, spedycją. Wyniki nie będą od razu, choć postaramy się, by były jak najszybciej" - kontynuował Libiszewski.

Wskazał, że w odnowie taboru spółka musi pójść w "kierunku bardziej specjalistycznym". Przypomniał, że spółka przygotowywała się do samodzielnej budowy wagonów, jednak na razie proces ten jest wstrzymany do czasu powołania zarządu w pełnym składzie i decyzji kontrahenta ws. dalszej współpracy.

W nawiązaniu do zrealizowanego w spółce programu dobrowolnych odejść (PDO) wskazał, że "efektywność została znacznie poprawiona, ale PDO nie był pełnym sukcesem, w niektórych obszarach odeszli najlepsi pracownicy produkcyjni. Będziemy musieli dokonać naborów".

"Jesteśmy entuzjastycznie nastawieni do dalszych akwizycji, ale o kolejnych będziemy myśleć, gdy zakończymy dotychczasowe działania. Wtedy podejmiemy dalsze przemyślenia, czy nas na to stać, czy jest to efektywne. Do tego czasu nie należy oczekiwać zdecydowanych działań" - podsumował.

PKP Cargo odnotowało 31,55 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2015 r. wobec 75,98 mln zł zysku rok wcześniej.

W 2015 r. Grupa PKP Cargo przewiozła 116,3 mln ton (+5% r/r) oraz wykonała pracę przewozową w wysokości 29,8 mld tkm (+3% r/r). Poza granicami Polski zrealizowano przewozy w wysokości 12 mln ton (+344% r/r) oraz wykonano pracę przewozową w wysokości 1,6 mld tkm (+336% r/r).

Grupa poniosła w 2015 r. nakłady inwestycyjne w wysokości 484,6 mln zł, co stanowiło 81% wykonania 2014 r.

PKP Cargo zadebiutowało w październiku 2013 r. na warszawskiej giełdzie. Spółka działa w segmentach: przewozów towarów, intermodalnych, spedycji, oraz napraw taboru, posiada własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Spółka jest przewoźnikiem nr 1 w Polsce (47,8% udziału w rynku według masy i 55,9% według pracy przewozowej w 2015 r.) oraz drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej.

(ISBnews)

Źródło artykułu:ISBnews
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)