NSA: sprzedaż działki - bez VAT, gdy nie ma planu zagospodarowania
Jeżeli nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, to sprzedaż niezabudowanej działki jest zwolniona z VAT, bo nie można stwierdzić, że działka jest przeznaczona pod zabudowę - orzekł w środę Naczelny Sąd Administracyjny.
10.07.2013 | aktual.: 10.07.2013 16:00
Wyrok NSA dotyczył mężczyzny, który kupił w maju 2009 r. dwie działki w Łodzi. Na jednej z nich stały garaże, druga była niezabudowana, ale mężczyzna chciał na niej wybudować zadaszony parking strzeżony. Trzy miesiące później postanowił jednak sprzedać tę drugą działkę, bo potrzebował pieniędzy na spłatę obu kupionych nieruchomości, a musiałby zbyt długo czekać, żeby wybudować parking i zacząć na nim zarabiać. Ostatecznie nigdy parkingu nie wybudował.
Izba Skarbowa w Poznaniu uznała, że mężczyzna musi zapłacić VAT od sprzedaży drugiej działki. Stwierdziła, że chciał prowadzić na niej parking strzeżony i w tym celu ją kupił, a nawet sprawdzał, czy jest ona objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. W takim razie była to sprzedaż działki przeznaczonej pod zabudowę, czyli - zgodnie z obowiązującym wówczas art. 43 ust. 1 pkt 9 ustawy o VAT - była to sprzedaż opodatkowana.
Według izby mężczyzna nie zapłaciłby VAT tylko wtedy, gdyby z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wynikało, że działka nie jest terenem budowlanym ani nie jest przeznaczona pod zabudowę. Wprawdzie nie była objęta planem zagospodarowania przestrzennego, ani nie była wydana dla niej decyzja o warunkach zabudowy, ale ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego wynikało, że leży na terenach przeznaczonych pod zabudowę - uznała izba.
Mężczyzna nie zgodził się z izbą i zaskarżył jej interpretację do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Twierdził, że kupił obie działki, bo transakcja była dla niego opłacalna, a dopiero po kupnie stwierdził, że chciałby wybudować parking. Nie działał więc jako podatnik VAT, a działka była składnikiem jego majątku osobistego.
WSA przyznał mu rację - stwierdził, że mężczyzna nie podejmował żadnych działań, które wskazywałyby na to, że prowadzi działalność gospodarczą w zakresie obrotu nieruchomościami, np. nie uzbroił terenu, ani nie prowadził działań marketingowych.
Poznańska izba zaskarżyła ten wyrok do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale ten oddalił w środę jej skargę (sygn. I FSK 949/12), chociaż z innych powodów niż wcześniej łódzki WSA.
Jak podkreśliła sędzia Maria Dożynkiewicz, uzasadniając wyrok, ani izba skarbowa, ani WSA nie wzięły pod uwagę tego, że działka była niezabudowana i nie jest objęta planem zagospodarowania przestrzennego, a zgodnie z ustawą o VAT dostawa nieruchomości niezabudowanej i nieprzeznaczonej pod zabudowę jest zwolniona z VAT - podkreśliła sędzia.
NSA uznał, że samo studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego nie przesądza jeszcze o przeznaczeniu nieruchomości pod zabudowę.
Od 1 kwietnia br. zmieniony został przepis zwalniający z VAT sprzedaż nieruchomości, o której mowa w wyroku. Obecnie z art. 43 ust. 1 pkt 9 ustawy o VAT wynika, że zwolniona z VAT jest dostawa terenów niezabudowanych innych niż tereny budowlane. Zwolnienie nie zależy już w ogóle od tego, czy sprzedawany teren jest przeznaczony pod zabudowę.