Obawy o wzrost gospodarczy pozostały

Rynki tylko przez chwilę cieszyły się z informacji osiągniętego porozumienia pomiędzy Demokratami i Republikanami. Wprawdzie przegłosowana ugoda pozwoliła uniknąć USA niewypłacalności, jednak inwestorzy doszli do wnioski, że jest to tylko odsunięcie problemu w czasie.

02.08.2011 | aktual.: 02.08.2011 17:28

Zaczęto oceniając sytuację w dalszej perspektywie, która nie wydaje się kolorowa. Dane makroekonomiczne napływające w ostatnim czasie pokazały, że wzrost gospodarczy w USA wyhamowuje, co ma przełożenie na inne gospodarki. Co więcej, cięcia budżetowe mogą jeszcze bardziej stłumić wzrost gospodarczy a wczorajszy odczyt indeksu ISM z sektora przemysłowego dolał oliwy do ognia. Był to punkt zwrotny jeśli chodzi o nastroje rynkowe.

Wskaźnik ten obrazujący kondycję przemysłu w USA spadł w lipcu do poziomu 50,9pkt. z 55,3pkt, a więc sporo poniżej oczekiwań analityków. Odczyt przyczynił się do wzrostu awersji do ryzyka. Długoterminowi inwestorzy mocno zaniepokoili się faktem, iż podobna tendencja zauważalna jest w największych gospodarkach (strefa euro, Chiny), gdzie koniunktura słabnie coraz szybciej. Do tego wszystkiego dochodzą kłopoty części krajów euro z zadłużeniem oraz spędzająca sen z powiek możliwość utraty prestiżowego ratingu przez Amerykę.

Rynki finansowe pozostają bardzo nerwowe i od początku tego tygodnia dostarczają nam dużo emocji. Inwestorzy najchętniej kupują aktywa postrzegane za bezpieczne. Zagraniczne indeksy akcji zakończyły sesję na minusach. Na rynku walutowym w dalszym ciągu króluje frank, który silnie zyskuje na wartości nie tylko do USD czy EUR, ale także do PLN, co nienajlepiej może wpływać na samopoczucie osób zadłużonych w walucie szwajcarskiej. CHFPLN ustanowił nowe rekordowe maksimum a panujący w ostatnim czasie klimat inwestycyjny może sprzyjać dalszym wzrostom na tej parze. Dodatkowym wsparciem dla CHF był publikacji dzisiejszych danych o sprzedaży detalicznej i indeksie PMI. Sprzedaż wzrosła w czerwcu o 7,4% w skali roku wobec spadku o 3,9% w maju, natomiast indeks PMI wbrew oczekiwaniom analityków wzrósł w lipcu do poziomu 53,5pkt.

EURPLN
Złoty w dalszym ciągu pozostaje pod presją sprzedających. Wzrost awersji do ryzyka sprzyja osłabianiu się PLN w stosunku do innych walut. Para EURPLN przełamała linie trendu spadkowego, co z technicznego punktu widzenia otworzyło drogę do nowych maksimów lokalnych. Najbliższy opór znajduje się w rejonie 4,0420, a potem dopiero w okolicy 4,06. Silny wsparciem pozostaje poziom 3,9772, gdzie przebiega zniesienie 61,8% całości ostatnich wzrostów.
EURUSD
EURUSD zdecydowanie przełamał w dniu wczorajszym istotne wsparcie w rejonie 1,4250-41,4270 i kontynuował spadki. Poprawa nastrojów była chwilowa, a słaby odczyt indeksów PMI z Europy i USA zaważył na notowaniach eurodolara. Obecnie geometryczne wsparcie (61,8% Fibo) znajduje się w rejonie 1,4105 i w tamtym kierunku powinien podążać kurs w najbliższych godzinach. 100-okresowa średnia na wykresie dziennym wyznacza opór w rejonie 1,4340.
GBPUSD
Wczorajsza świeca dzienna mocno zaburzyła możliwość dalszych wzrostów na GBPUSD. Para ustanowiła w dniu wczorajszym nowe maksimum powyżej lipcowych szczytów, jednak nie udało jej się utrzymać dłużej powyżej poziomu 1,64. Notowania funt dolara obecnie wspierają się na 100-okresowej średniej na wykresie dziennym, co w przypadku pojawienia się nowych czynników ryzyka może skutkować powrotem w okolice 1,6200-1,6210, gdzie przebiega zniesienie Fibo 38,2% całości fali wzrostowej z okolic 1,5780.
EURCHF
Waluta szwajcarska nie przestaje zaskakiwać skalą umocnienia. EURCHF znalazł się na nowych historycznych minimach podczas dzisiejszej sesji. Dodatkowo lepsze dane makroekonomiczne były dodatkowym symptomem do wzrostów. Silnym opór wyznacza przełamana linia wsparcia mniej więcej w rejonie 1,15.
Anna Wrzesińska
IDMSA.PL

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)