Obowiązkowe składki od umów o dzieło?
Pretekstem do podjęcia rozmów jest przygotowany przez NSZZ „Solidarność” projekt ustawy
14.02.2013 | aktual.: 15.02.2013 10:22
*Rząd, związki zawodowe oraz przedstawiciele pracodawców mają się w dniu dzisiejszym spotkać i dyskutować o tym, czy możliwe jest wprowadzenie obligatoryjnych składek od umów o dzieło. *
Pretekstem do podjęcia rozmów jest przygotowany przez NSZZ „Solidarność” projekt ustawy, w myśl której płacenie składek od wszystkich umów cywilnoprawnych byłoby obowiązkowe. Wg związkowców jest to jedyny sposób na likwidację umów śmieciowych. Odmienne zdanie mają przedstawiciele pracodawców.
Premier Donald Tusk już w październiku wycofał się z pomysłu wprowadzenia obowiązku płacenia składek. Decyzję tę z radością przyjęli pracodawcy.
– Szybko okazało się jednak, że rząd postanowił znaleźć pieniądze na wypłaty emerytur w inny sposób. Docierają do nas sygnały od małych firm, że ZUS zmienia kwalifikację prawną zawartych umów o dzieło. I coraz częściej traktuje je jako umowy o świadczenie usług, nakładając obowiązek płacenia składek na ubezpieczenie społeczne – mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Bogusława Nowak-Turowiecka, główny specjalista Zespołu Oświaty Zawodowej i Problematyki Społecznej Związku Rzemiosła Polskiego.
Podobnego zdania jest, również w rozmowie z "Dziennikiem", Dorota Wolicka, dyrektor biura interwencji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców: – To jest niedopuszczalne, żeby ZUS się wtrącał w formę zatrudnienia. Ponieważ jest to umowa cywilna zawierana między pracodawcą a wykonawcą, to tylko te strony powinny decydować o jej formie. W dobie kryzysu organ rentowy nie powinien wykańczać kolejnych firm. Najwyższa pora uciąć macki ZUS. Inaczej za dwa lub trzy lata będzie konieczna kolejna ustawa abolicyjna.
ZUS coraz częściej kwestionuje umowy nie tylko w małych firmach, ale także w dużych spółkach komunalnych. W wielu przypadkach urzędnicy nakazywali opłacanie zaległych składek.
Co na to Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej? Okazuje się, że broni ono prawa ZUS-u do sprawdzania rodzaju umów, zawieranych między pracodawcą a pracownikiem. Powołuje się przy tym na art. 86 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Marek Bucior, wiceminister pracy, tłumaczy, że ZUS jest w pełni uprawniony do sprawdzania, czy osoba niezgłoszona do ubezpieczeń społecznych ma tytuł do bycia objętym tymi ubezpieczeniami. Ma prawo do sprawdzania sposobu zawarcia umowy oraz jej treści. Firma poniesie konsekwencje, jeśli zostanie jej udowodnione, że umowa została zawarta dla pozoru lub w celu obejścia prawa.
Różnice pomiędzy umową - zleceniem a umową o dzieło.
Umowa o dzieło: osoba przyjmująca zamówienie jest zobowiązana do wykonania konkretnego dzieła (np. artykułu, obrazu czy projektu architektonicznego). Dzieła tego nie trzeba wykonywać osobiście. Od tej umowy nie są odprowadzane składki ZUS, co de facto oznacza, że zatrudnionemu nie przysługują żadne świadczenia socjalne (jak emerytura czy zasiłek).
Umowa – zlecenie: zatrudniony jest zobowiązany do wykonania osobiście określonych zadań i czynności. Od tej umowy są odprowadzane składki na ubezpieczenia społeczne, ale nie przysługuje urlop czy odpłatne nadgodziny.
MA,WP.PL