Obrona strefy: 2869 – 2872 pkt

Silny impuls cenowy zainicjowany przez kupujący 23 maja wytracił jak wiadomo swój impet w rejonie zniesienia Fibonacciego 88.6% (widać tę sytuację na załączonym wykresie). Stronie podażowej udało się następnie wykreować ruch korekcyjny, który jednak zatrzymał się w rejonie zapory popytowej: 2869 – 2872 pkt. Piątkowo – poniedziałkowe próby zanegowania wymienionej strefy nie powiodły się, a trzeba pamiętać, że warunki zewnętrzne były ku temu sprzyjające (pogłębiająca się fala spadkowa za oceanem).

07.06.2011 | aktual.: 07.06.2011 08:27

Silny impuls cenowy zainicjowany przez kupujący 23 maja wytracił jak wiadomo swój impet w rejonie zniesienia Fibonacciego 88.6% (widać tę sytuację na załączonym wykresie). Stronie podażowej udało się następnie wykreować ruch korekcyjny, który jednak zatrzymał się w rejonie zapory popytowej: 2869 – 2872 pkt. Piątkowo – poniedziałkowe próby zanegowania wymienionej strefy nie powiodły się, a trzeba pamiętać, że warunki zewnętrzne były ku temu sprzyjające (pogłębiająca się fala spadkowa za oceanem).

Tak więc wczorajsza sesja ułożyła się generalnie po myśli podaży. Właściwie od samego początku notowań kontrakty sukcesywnie traciły na wartości. Zainicjowany przez sprzedających ruch korekcyjny nie wyglądał jednak zbyt wiarygodnie. Przede wszystkim aktywność inwestorów mierzona przez pryzmat wartości wygenerowanego obrotu na WIG-u 20 była naprawdę symboliczna. Rynek osuwał się zatem pod własnym ciężarem, ale działania podejmowane przez podaż nie wykazywały zbyt dużą determinacją. Pod koniec sesji ruch spadkowy trochę przyspieszył, ale sama końcówka notowań przebiegła już pod znakiem odreagowania wzrostowego.

Ostatecznie zamknięcie czerwcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie 2880 pkt. Stanowiło to spadek wartości FW20M11 w stosunku do piątkowej ceny odniesienia wynoszący 0.38%.

Obraz
© (fot. DM BZ WBK)

W swoim komentarzu porannym opublikowanym 2 czerwca (była to ostatnia analiza przed wyjazdem na konferencję Wall Street) eksponowałem znaczenie strefy wsparcia Fibonacciego: 2869 – 2872 pkt. Jak wiadomo wymieniona zapora popytowa rzeczywiście przeobraziła się nieprzypadkowy rejon cenowy. Działania obronne podjęte tutaj przez byki okazały się bowiem na tyle skuteczne, że nawet znaczące pogorszenie się klimatu inwestycyjnego za oceanem nie stało się czynnikiem, który doprowadziłby do zanegowania w/w zakresu.

Obecnie w dalszym ciągu zwracałbym uwagę na strefę: 2869 – 2872 pkt. Z załączonego wykresu wynika, że w wymienionym rejonie przecinają się także dwie median lines, co jak wiadomo wzmacnia znaczenie zapory Fibonacciego. Wydaje się, biorąc pod uwagę przebieg wczorajszej sesji za oceanem, że strefa już na wstępie dzisiejszych notowań może zostać naruszona.

Trzeba przyznać, iż byłaby to stosunkowo niebezpieczna sytuacja, gdyż analizowany zakres funkcjonuje na wykresie jako stosunkowo newralgiczny rejon cenowy. Jego naruszenie/przełamanie powinno zatem zmobilizować stronę podażową do zdecydowanie bardziej ofensywnego handlu.

Z tą ofensywnością działań inicjowanych przez podaż bywa jednak ostatnio bardzo różnie. Generalnie od dłuższego już czasu na tle wiodących rynków Eurolandu wypadamy zdecydowanie korzystniej. W ostatnim okresie w niezwykle stonowany sposób reagujemy także na pogłębiające się spadki za oceanem. Tak czy inaczej istotny może okazać się wynik konfrontacji w rejonie: 2869 – 2872 pkt. Konsekwencją zanegowania strefy powinien być bowiem test kolejnej zapory popytowej Fibonacciego: 2838 – 2841 pkt zbudowanej na bazie zniesienia 61.8%. Biorąc pod uwagę znaczenie zakresu: 2869 – 2872 pkt trzeba zatem przyznać, że w przypadku jego przełamania otrzymalibyśmy stosunkowo silny sygnał techniczny (intradayowy sygnał sprzedaży).

Wydaje się, że dość szybko należałoby jednak zmienić nastawienie rynkowe jeśli przełamanie strefy okazałoby się jedynie krótkotrwałym incydentem podażowym (albo w ogólne nie doszłoby do naruszenia 2869 pkt). Nie wykluczam, że strona popytowa byłaby wówczas w stanie ponownie przejąć inicjatywę, w następstwie czego mogłoby dojść o konfrontacji w rejonie intradayowej zapory podażowej: 2899 – 2901 pkt (gdzie należy spodziewać się już sporej presji ze strony niedźwiedzi).

Podsumowując, kontrakty testują obecnie stosukowo istotną (w ujęciu krótkoterminowym) zaporę popytową Fibonacciego: 2869 – 2872 pkt. Jak na razie działania obronne podejmowane w tym rejonie są bardzo skuteczne. Istotny w tym kontekście może okazać się przebieg dzisiejszej sesji. Jeśli bowiem bykom ponownie uda się wybronić wsparcie, wzrośnie wówczas prawdopodobieństwo wykrystalizowania się ruchu kontrującego. Zagrożeniem dla powyższego scenariusza jest bardzo niestabilna sytuacja w Grecji. Ten czynnik osłabia jak wiadomo w ogromnym stopniu rynki europejskie.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)