Oczekiwanie na sygnał
Mimo sporego odwrotu na rynkach akcji, notowania pary EURUSD cechują się ostatnio relatywnie małą zmiennością.
Wczoraj euro zyskiwało rano, ale poziom 1,30 okazał się skutecznym hamulcem przed dalszymi wzrostami. Z kolei po wejściu na rynek inwestorów amerykańskich, dolar odrabiał straty i spadek na EURUSD zatrzymał się na dziennym minimum 1,2830. To ciągle 130 pipsów powyżej poziomu, który byłby bardziej istotnym wsparciem. Niezdecydowanie na EURUSD udziela się też innym parom. USDJPY po szarży do 92,40 jeszcze przed wystąpieniem Geithnera na spadki giełdowe zareagował klasycznie – czyli również spadkiem. Wygląda jednak na to, że zamiast bardziej agresywnego umacniania jena mamy powrót do poziomu 90 jenów za dolara, wokół którego wcześniej toczyła się konsolidacja. Nawet najbardziej ciekawa ostatnio para – GBPUSD, zatrzymała się przy poziomie 1,44. Wygląda więc na to, że rynkom potrzebny będzie konkretny sygnał do ruchu poza najbliższe opory lub wsparcia. Dzisiejsze dane o sprzedaży to może być zbyt mało. Ciekawie wczoraj było natomiast na parze USDSEK, po tym jak szwedzki Riksbank niespodziewanie obniżył stopy
procentowe do 1% (o 75 bp). Szwedzka korona, która wobec dolara traciła od kilku dni, straciła kolejne dwa procent. Pod koniec dnia notowania pary wzrosły do poziomu 8,4160, bardzo blisko miesięcznego maksimum 8,42 z 2 lutego. Oporem na tej parze wyznaczonym przez szczyty z końca listopada, początku grudnia i połowy stycznia jest poziom 8,5150-8,5250.
Przemysław Kwiecień
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
kwiecien.bloog.pl