Od 1889 roku mieli zakaz handlu w niedzielne poranki, teraz się wycofują

Chodzi o sklepikarzy z Północnej Dakoty, którzy od sierpnia mogą handlować w niedzielne poranki. Stan wycofał się z rygorystycznego prawa.

Od 1889 roku mieli zakaz handlu w niedzielne poranki, teraz się wycofują
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Katarzyna Izdebska-Białka

07.08.2019 11:58

Większość sprzedawców, którzy muszą teraz konkurować ze sprzedawcami detalicznymi, jest zadowolona ze zmiany i zwyczajnie ma nadzieję, że dzięki wydłużonym godzinom zarobi więcej.

Ale Jeff Hinz, który prowadzi sklepy ze sprzętem, zmieniać swoich przyzwyczajeń nie zamierza. - Nie chcę pracować w niedzielę rano. Lubię chodzić do kościoła - powiedział w rozmowie z apnews.com.

Po dziesięcioleciach debaty kierowany przez republikanów Dakota Północna w marcu uchylił niedzielne ograniczenia, obowiązujące od 1889 roku. Zrodziły się one z obaw, że zakupy w niedzielny poranek będą konkurować z przychodzeniem do kościoła, niszczyć wartości rodzinne i pozostawiać niewiele czasu na odpoczynek.

Dakota Północna wymagała kiedyś, aby większość firm pozostała zamknięta w niedziele, ale zostało to zmienione w 1985 r., kiedy to umożliwiono otwarcie sklepów spożywczych. W 1991 r. zezwolono na otwarcie w niedziele większości innych placówek handlowych, ale nie przed południem.

Komisarz podatkowy Ryan Rauschenberger powiedział, że w Północnej Dakocie po złagodzeniu prawa w 1991 r. nastąpił "zauważalny" wzrost poboru podatków od sprzedaży. Teraz spodziewa się tego samego.

W Polsce temat handlu w niedziele też budzi wiele emocji. Jak wynika z z badania przeprowadzonego na zlecenie money.pl przez agencję badawczą Maison&Partners, 46 procent Polaków jest przeciw zakazowi handlu w niedzielę. Tylko pięć punktów procentowych mniej wynosi poparcie dla takiego rozwiązania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

handelhandel w niedzielesklepy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)